Kurek odpowiedzialny za witanie gości w Przyborówku potrzebuje pomocy!

Kto bywa w Przyborówku i nie kojarzy Kurka, ten gapa! Kiedy podjeżdżacie do schroniska to właśnie on wita Was z kojca przy samej furtce. Już bardzo długo szuka domu. Przyjazny kundelek z wiecznie uśmiechniętą mordką i merdającym ogonem. Dziś prosimy Was w imieniu Kurka oraz swoim o trochę pomocy...

Bo z Kurka niezły skoczek. Kurasek tak skakał i skakał i sobie wyskakał złamanie kości piszczelowej. Przeszedł już jedną operację, czeka go druga i rehabilitacja. Również dla naszego schroniska, czasy, które nastały są ciężkie. Czy możemy Was prosić o wsparcie Kuraska? Operacje to kosztowna sprawa, ale "grosz do grosza..." - każda złotówka na wagę złota! Będziemy wdzięczni - my i Kurasek, który po powrocie do zdrowia podziękuje Wam osobiście!