Nie poddajemy się! Walczymy dla nich!

Zbiórka zakończona
Wsparło 196 osób
6 655 zł (85,37%)

Rozpoczęcie: 4 Marca 2021

Zakończenie: 30 Lipca 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
09 Czerwca 2021, 10:30
Maciupki Paproszek w tragicznym stanie

Taki Paproszek trafił do nas wczoraj późnym wieczorem... masakryczny koci katar, zapchane drogi oddechowe. Nie je, nie pije, nie załatwia się... Ropą leje się  oczu, z noska....

Od rana od razu do lecznicy, o 18 musi się znowu stawić. Dostał mnóstwo leków... Na szczęście lecznica mimo długu nie odmówiła pomocy!

Pokaż wszystkie aktualizacje

10 Maja 2021, 22:16
Tempo nie maleje ale dług rośnie...

Każdy kolejny dzień przynosi kolejne nieszczęście.... dziś dla przykładu w lecznicy wylądował Grinch. Cewnikowanie, zapalenie pęcherza....

02 Maja 2021, 17:52
Nowe zwierzęta w Arce

Od czasu ostatniej aktualizacji zbiórki na nasz pokład wkroczyły 4 kolejne, potrzebujące pomocy zwierzaki: koty: Janusz i Denver, pies Batman i dziś, dosłownie przed kilkoma godzinami, młoda suczka, której daliśmy na imię Maja (efekt kaprysu i nieprzemyślanej decyzji o adopcji). Każdego z nich zabraliśmy bez namysłu i otoczyliśmy najlepszą opieką weterynaryjną. Bez namysłu, pomimo faktur, które nadal nie dają nam spać spokojnie...

Janusz

Denver

Batman

i Maja

26 Marca 2021, 09:22
A im trzeba było odmówić?

Im może należałoby odmówić? Ale jak? Jak zachodzi realne zagrożenie życia.... zgłoszenie o osieroconych 4 szczeniakach, które w trzeciej dobie swojego życia w wyniku komplikacji po porodzie straciły matkę..

Malutkie oseski, butelkowce. Karmione co 2-3 godz, ważące mniej niż ćwierć kilograma, mieszczące się na dloni....

26 Marca 2021, 08:29
Mimo trudności finansowych...

Mimo takich trudności finansowych pod naszą opiekę trafiły dwie suki ze swoimi szczeniakami. 

Zuma to młoda suka biegająca po wsi w poszukiwaniu jedzenia. Chuda wygłodniała niesamowicie zapatrzona w człowieka... do tej pory nie może zrozumieć, że jedzenia juz nie zabraknie wiec nie tylko przeczesuje szafki i śmieci w poszukiwaniu tego co da się zjeść ale każdy okruszek który spadnie na podłogę jest na wagę złota.... jej dzieci w chwili znalezienia (12 marca) zostały ocenione na 6 tyg. To bliźniaki, chłopiec i dziewczynka.

Zuma z uwagi na rozwijający się stan zapalny ma zaplanowane na 29 marca zabieg sterylizacji.

Foksie to suczka wybitnej urody, która oszczeniła się w opuszczonej budzie u dobrych ludzi. Ma bardzo dużą narośl pod szyją ktora będzie wymagała usunięcia i wysłania do badania histopatologicznego. Nie chcemy nawet myśleć ile pochłonie to pieniędzy... w chwili zabrania (20 marca) jej dwóch niezwykle dobrze odżywionych chłopców miało 4 tyg.

Pandemia, epidemia, covid, kwarantanna, życie lub śmierć. Rzeczywistość, w jakiej znalazł się cały świat, w żaden sposób nie pomaga zwierzętom ani osobom niosącym im pomoc. Psy, koty, króliki, świnki, chomiki itd. nadal chorują, są wyrzucane z aut, przywiązywane do drzew czy wreszcie bezmyślnie rozmnażane i jako chore, często bardziej psychicznie niż fizycznie trafiają do ludzi o szczególnej empatii do zwierząt. Empatii, która zawsze boli i rani nasze serca, gdy nie możemy pomóc, bo brak miejsca czy środków finansowych.

W czasie przed pandemią nasza organizacja podejmowała wiele działań w celu pozyskiwania pieniędzy, ale rzeczywistość zmieniła się dla wszystkich, dodatkowo wzrósł VAT na wiele leków weterynaryjnych, co generuje jeszcze większe koszty leczenia zwierząt. Jeśli ktoś z Was ma lub miał zwierzątko, które chorowało, to dokładnie wie, że jego leczenie może pochłonąć krocie. Leczenie jednego, a co dopiero kilkudziesięciu, jak w naszym przypadku. Leczenie głowy, czyli opieka behawiorysty to koszt 650 zł miesięcznie za 1 psa i to bez wyżywienia (w hotelu mamy 5); leczenie ciała to kolejne tysiące, jak widać na poniżej przedstawionych fakturach (w załączniku). 

Taka jest rzeczywistość. W bieżącym roku wysłaliśmy pismo z prośbą o sponsoring w zamian za drobną reklamę do kilkunastu firm - nie odpowiedział nikt. Nie możemy również liczyć na pomoc w postaci wpłaty 1% podatku, ze względu na biurokrację. Sami więc podejmijcie decyzję, czy możecie odmówić sobie jednej drobnej przyjemności i wpłacić, choć symboliczną kwotę, czy ominiecie obojętnie tę zbiórkę. Nawet jeśli kiedyś odmówiliśmy Wam przyjęcia jakiegoś zwierzęcia to tylko i wyłącznie z powodu braku miejsca lub pieniędzy.

Każda odmowa jest dla nas bardzo trudna, ale nie posiadamy schroniska, a nasze domy tymczasowe nie są z gumy. Nie jesteśmy też zatrudnieni w Arce. My TYLKO i AŻ robimy to w wolnym czasie na zasadzie wolontariatu. Nie poddajemy się, pomagamy, ale musimy robić to wspólnie.

Bardzo dziękujemy za dokonane wpłaty i prosimy o udostępnianie.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 196 osób
6 655 zł (85,37%)