Wyposażamy dom dla czwórki kotów spod choinki. Błagamy o pomoc.

Kochani, w miejscu gdzie dokarmialiśmy stado 10 bezdomnych kotów, uzyskaliśmy zgodę na użytkowanie małego domku. Domek nie jest duży, składa się z trzech pomieszczeń: pokoju, kuchni oraz malutkiej łazienki. Domek jest ogrzewany prądem, zimą nie ma bieżącej wody, więc warunki nie są komfortowe, ale może zapewnić ciepłą zimę kilku kotom a może i pomóc znaleźć im domy.

Nie wiemy, jak długo będziemy mogli go użytkować, bo zależy to od budowy nowej drogi, która ma tam przebiegać, ale nawet gdyby to był tylko okres zimy, to i tak się opłaca, bo kilka kotów będzie mogło grzać się w ciepełku, zamiast marznąć.

Gdyby było nas stać, wyrzucilibyśmy wszystko, niestet,y jak zwykle kasy brak, dobrze byłoby chociaż wyczyścić kanapę, dać jakieś nowe dywaniki, chodniczki, to ociepliłoby podłogę. W pokoju są grzejniki, niestety, brak w kuchni, dlatego jeden trzeba dokupić. Trzeba również ocieplić drzwi, okna, być może jeszcze jakieś naprawy będą konieczne, które wyjdą w trakcie. Przydałyby się jakieś pufy, posłanka dla kotów, drapak, bo przecież muszą go poznać, jeśli mają szukać domów. Potrzeba też zwykłego wyposażenia, aby utrzymać tam czystość, środki czystości, szczotki, miski. Oferujemy się sami doprowadzić to wszystko do czystości, chociaż, jak widać na zdjęciach, nie będzie to łatwe zadanie.

Chcemy również kupić jedną lub dwie klatki, w których można przechowywyć kotki po sterylizacji. Pomieszczenie musi być również wyposażone w pojemniki na karmę, żwirek.

Błagamy o pomoc, to naprawdę szansa dla kotów i wiemy już jakich. Cztery koty, same koteczki, marzną na niedalekiej posesji. Dokarmiamy je, ale domki ze styropianu, które postawiliśmy tam, aby koty mogły się ogrzać, właściciel posesji kazał usunąć !

Im szybciej zbierzemy pieniądze, tym szybciej koty zamieszkają w tym domu. W tej chwili wielka choinka jest ich schronieniem...