Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, kilka słów o naszym nowym podopiecznym. Maluszek razem z kilkoma innymi szczeniętami trafił do domu Pani Zosi, która robi co może, by pomagać zwierzakom. Szybko okazało się, że jego zachowanie odbiega od normy. Piszczy, płacze, kręci się w kółko, ma trudności z poruszaniem się, uderza główką o ścianę.
Żadne próby uspokojenia psiaka nie przynosiły rezultatu. Weterynarze, do których się udała nie umieli pomóc. Jeden z nich zasugerował konsultację ortopedyczną, inni doradzali eutanazję. Dzielna kobieta nie poddała się. Zrobiła wszystko, by dzieciak trafił do nas. A stało się to niemal w ostatniej chwili. Podejrzewamy wodogłowie, bo niestety wszystko na to wskazuje. Psiaczek jest już w 24-godzinnej klinice. W poniedziałek zajmie się nim neurolog i rozpocznie się diagnostyka – rezonans magnetyczny i inne badania.
Kochani. To poważna sprawa, ale wiecie, że łatwo się nie poddajemy. Historie Sparkusia, czy Luki – znacie je, prawda? Pomożecie zawalczyć i o tego brzdąca? Jest w najlepszych rękach. Potrzebne jest też Wasze wsparcie. Razem uratujmy psie dziecko.
Ładuję...