Kuśtykając na 3 łapkach prosił o przechodniów o pomoc

Zbiórka zakończona
Wsparło 86 osób
2 094 zł (104,7%)

Rozpoczęcie: 18 Listopada 2019

Zakończenie: 30 Grudnia 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kochani, ponownie zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc w opłaceniu operacji malutkiego 3-3,5 miesięcznego Milusia!

Sami wiecie, że takie bezdomne kociaki, chore, po wypadkach, porzucone mogą liczyć tylko na pomoc osób wrażliwych, organizacji, które pomagają, bo system nie przewiduje takich przypadków, bo ustawa też nie  precyzuje kto ma płacić ...

To maleństwo błąkało się po osiedlu, nie wiemy ile czasu, ale z pewnością kilka dni, bo jest bardzo wychudzony i odwodniony. Dziewczyna, która go zabrała, widziała wcześniej, że biegał na trzech łapkach za każdym, kto przechodził i cichutko miaucząc prosił o pomoc. Ale każdy przechodził obojętnie, a to przecież ranne kocie dziecko! Karolina, bo tak ma na imię ta dziewczyna, nie mogła go od razu zabrać, musiała zostawić w domu swoje 4-miesięczne dziecko i dopiero pobiegła po niego. Przez noc kociątko zostało zabezpieczone u jej rodziców, a rano zgłoszone do nas.

Nikt nie spodziewał się, że to takie poważne złamanie kości udowej z przemieszczeniem, bo kociaczek była taki cichutki, cierpliwy, ugniatał, co się dało i wtulał swoją główkę w dłoń, wtulał się w szyję. Byle czuć ciepło, byle poczuć się bezpiecznie. Po zrobieniu RTG w sobotę po południu (rano w sobotę trafił do nas), podjęto decyzję o operacji w poniedziałek, czyli dzisiaj 18 listopada. Nie mam jeszcze RTG po złożeniu nóżki, ale jak tylko będę miała zamieszczę zdjęcie.  Koszt samej operacji to ok. 1000 zł,dojdzie jeszcze koszt karmy, żwirku i suplementów, a za 2- 3 miesiące kastracja koteczka. Ze względu na swoje usposobienie dostał imię Miluś.

Bardzo prosimy o wsparcie grosikiem. Zajmujemy się ok. 200 kotami wolnożyjącymi (karmimy, sterylizujemy, leczymy, stawiamy budki), ale mamy również 18 kociąt, w 2 dt, w hoteliku i w lecznicy (oprócz Milusia jeszcze 4 zagłodzonych z kocim katarem).

Liczymy na Waszą pomoc, bez Was nie damy rady!

Zamieszczam zdjęcie z dniu przywiezienia, oraz filmik, jak również zdjęcie RTG.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
35 zakończonych zbiórek
Wsparło 86 osób
2 094 zł (104,7%)