Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy za wsparcie, dzięki któremu udało nam się opłacić całość leczenia Miko.
Kotek, tak jak było zaplanowane, zamieszkał z rodziną, która dała mu schronienie po wypadku :)
Miko to młodziutki kocurek, który, choć uległ poważnemu wypadkowi (najprawdopodobniej komunikacyjnemu), miał wiele szczęścia w nieszczęściu.
Leżącego w rowie kotka dostrzegły dzieci wracające do domu. Chyba się nie zastanawiały czy rodzice się zgodzą na kotka, czy nie. Po prostu zabrały kociaka ze sobą. Być może działając właśnie w taki sposób, uratowały mu życie.
Kiedy kocurek trafił do lecznicy, potwierdziły się przypuszczenia, że jest kotkiem po wypadku. Rana na pyszczku, ogonek złamany w kilku miejscach, mocno stłuczona przednia łapka i miednica.
Kocurek wymagał pełnej diagnostyki oraz interwencji chirurgicznej. Na szczęście okazało się, że łapki są całe a miednica niepołamana. Ogonek został amputowany, przy okazji został też wykastrowany.
Przy okazji badań okazało się jeszcze, że Miko najprawdopodobniej może mieć problem z trzymaniem moczu, ale mamy nadzieję, że z czasem się to unormuje.
Pewnie zapytacie, jak dalej potoczą się losy Miko. Otóż rodzina, do której trafił po wypadku, zgodziła się, żeby został u nich. Przejmą też dalsze finansowanie leczenia jeśli będzie taka potrzeba.
Fundacja pokryje koszty diagnostyki, badań, zabiegu kastracji oraz usunięcia ogonka. Prosimy o pomoc w opłaceniu tych kosztów. Mamy nadzieję, że jak zwykle możemy liczyć na Państwa dobre serca, tak jak Miko mógł liczyć na dobre serca swoich nowych opiekunów.
Ładuję...