Dopóki macica była czynna, yorczka musiała cierpieć...

Zbiórka zakończona
Wsparły 173 osoby
5 500 zł (100%)

Rozpoczęcie: 9 Czerwca 2021

Zakończenie: 1 Stycznia 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Zwyczajna stodoła, taka sama jak każda inna w okolicy. Z taką tylko różnicą, że tutaj własnymi prawami i tym co ukryte za drzwiami rządzi się Pan „hodowca”. Stary, brudny, którego zmarszczki na twarzy i wybrakowane zęby wyraźnie mówią ile wypił za życia. To też taka „norma”, jak nie pijesz to „kapujesz”. Specjalista od rozmnażania, dla którego liczyła się wyłącznie macica suki.

Kolejna cieczka, kolejne krycie. Do tego tylko służyły mu zwierzęta, które trzymał zamknięte w stodole. Latami siedzące w ciemnych, śmierdzących „zagrodach”, nieznające dotyku człowieka, jedzące ścierwo rzucane na podłogę.

Przerażona do granic możliwości pierwszy raz zobaczyła słońce. Ciężko chora, której natychmiast trzeba było pomóc: zęby w katastrofalnym stanie, ogromna przepuklina oraz liczne torbiele na macicy. Przerośnięte pazury, załzawione oczy i brudne uszy.

Dopóki macica była czynna PinaColada musiała cierpieć. Na szczęście dla niej w pachwinie zrobiła się ogromna przepuklina. I stała się zbędna. Więc ów dobry hodowca pozbył się nieprzynoszącego zysków „pasożyta” i podczas interwencji ją oddał, nie stwarzając problemów. (postępowanie przeciwko „opiekunowi” prowadzi fundacja Viva). PinaColada jest już po zabiegach i wszystkich koniecznych do narkozy badaniach. Nie można było czekać, reagować trzeba było natychmiast.

Zęby w stanie tragicznym, bolesne, które straciła prawie wszystkie:

Ogromna przepuklina, która ciągle się powiększała i przeszkadzała w chodzeniu:

Torbiele i guzy:

To kolejny wyeksploatowany rodzeniem pies w naszej Fundacji. I kolejne łzy, które wylewamy patrząc na cierpienie tych, które muszą spełniać zachcianki ludzi. Błagamy o pomoc w zapłaceniu faktur. PinaColada dochodzi do siebie po zabiegach w domu tymczasowym. Uczy się życia, nie ufa jeszcze człowiekowi, ale wszystko będzie dobrze, bo nie może być inaczej.

PinaColada wkrótce będzie szukała domu na zasadach Fundacji Mikropsy. Domu, który da jej czas, aby ręka człowieka nie kojarzyła się z cierpieniem.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
41 zakończonych zbiórek
Wsparły 173 osoby
5 500 zł (100%)