Stała się niepotrzebnym pasożytem... Teraz potrzebuje pomocy

Białka to sunia, którą doceniano tylko wtedy, kiedy rodziła. Ot, żywot hodowlanej suki z tzw. dobrej hodowli... Po 10 latach ddana tak po prostu, żeby pozbyć się problemu i nie musieć inwestować w pasożyta, który przynosi już tylko straty… 

Szybko zadomowiła się w domu tymczasowym, jednak jej stan zdrowia pozostawiał wiele do życzenia.

Zadbałyśmy o nią najlepiej jak umiałyśmy:

Zęby, których straciła przeszło połowę – dotkliwie dały się jej we znaki.

Zacieki pod oczami to nie dość, że skutek nieleczonych zębów, ale również alergia (sunia jest na specjalistycznej karmie).

Sterylizacja, a i dodatkowo mamy guza na listwie mlecznej, a więc w niedługim czasie czeka nas mastektomia całej listwy mlecznej.

Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu. Koszta jej „naprawy” są ogromne, a to dopiero początek jej drogi po lepsze życie. Z góry bardzo dziękujemy za okazane serce i Waszą dobroć. Bo bez Was nie ma nas.

To cudowna sunia o wspaniałym usposobieniu. Radosna, wpatrzona w człowieka jak w obrazek aczkolwiek z tendencja do lęku separacyjnego. Do adopcji będzie po wyleczeniu. Więcej informacji znajdziecie Państwo w relacjach na naszym IG/FB