Mimi i Zuzia proszą o pomoc!

Mimi i Zuzia to 2-letnie kotki - straciły dom, w którym mieszkały od małego. Zostały oddane pod skrzydła naszej fundacji przez opiekunkę, która musiała pilnie wyjechać za granicę. Kotki całe życie mieszkały w mieszkaniu, nigdy nie były kotkami wychodzącymi. Przeprowadzka do domu tymczasowego to dla nich ogromny stres. Ich całe życie wywróciło się do góry nogami. 

Choć Mimi radzi sobie trochę lepiej, Zuzia wyjątkowo źle znosi rozłąkę z właścicielką i swoim domem. Przez pierwsze kilka dni w ogóle nie jadła. Martwiliśmy się o nią, więc musieliśmy zakupić specjalną obrożę z feromonami, żeby ją troszkę uspokoić i żeby poczuła się bezpiecznie. Do tego okazało się, że kotki nigdy w życiu nie były u weterynarza, tak więc czeka nas cała profilaktyka weterynaryjna. Obie dziewczynki zostały już przez nas odrobaczone, odpchlone oraz zaczipowane. Wykonaliśmy też testy na kocie choroby (Fiv/Felv) i na szczęście mają wynik negatywny. Przed nami dwukrotne szczepienie obu kotek na choroby zakaźne oraz zabiegi sterylizacji. 

Koszty ich utrzymania stale rosną, ale nie mogliśmy pozwolić, by takie wystraszone, po takiej traumie, trafiły do schroniska, w którym byłyby zdane już tylko na siebie. Poradzimy sobie z karmą i innymi potrzebnymi rzeczami, jednak koszty weterynaryjne to dla nas za dużo... 

Pomożecie Zuzi i Mimi? Zaszczepione i wysterylizowane będą mogły rozglądać się za nowym domem. Wierzymy, że pokocha je ktoś, dla kogo staną się prawdziwymi członkami rodziny!