Puszek - maleństwo chce się znowu uśmiechać

Puszek - maleństwo, które zna chyba każdy mieszkaniec Bródna i Targówka. 

Przez wiele tygodni błąkał się po warszawskiej dzielnicy Bródno. Jadł resztki, które odnalazł w śmietnikach i karmnikach dla bezdomnych kotów, a sypiał w pobliskim lasku. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców okolicznego osiedla, Grupy TROP oraz wolontariuszy 4Dogs, został odłowiony i znalazł bezpieczny kąt w Schronisku na Paluchu, gdzie czeka na dom.

Dlaczego zbieramy?

Nie znamy przeszłości Puszka, ale domyślamy się, że w swoim życiu nie zaznał troski. Jego zęby były w opłakanym stanie, a najbardziej alarmujący był złamany kieł żuchwy. Po konsultacji ze schroniskowym weterynarzem zapadła decyzja o zawiezieniu Puszka na zabieg do psiego stomatologa. I tak dzięki środkom przeznaczonym przez schronisko oraz wsparciu w transporcie od TROP, Puszek trafił do dr Emilii Klim. W klinice okazało się, że Puszek musi mieć usunięte 2 siekacze, a z kłów nie jeden, lecz aż 3 wymagają interwencji – leczenia kanałowego lub usunięcia.

Niestety budżet schroniska nie pozwalał na bardzo kosztowne leczenie wszystkich 3 kłów. Schroniskowe środki wystarczyłyby tylko na ich usunięcie, choć dla psa tego formatu są bardzo potrzebne. Postanowiliśmy, że zęby Puszka trzeba uratować, dlatego zapadła decyzja o dozbieraniu wspólnymi siłami brakującej kwoty, czyli 2000 zł i właśnie na taką kwotę opiewa zbiórka.

W chwili obecnej wolontariuszka Puszka pożyczyła nam te pieniądze, ale obiecaliśmy je zwrócić. Decyzja o ratowaniu kłów była wspólna. Puszek już raz poruszył serca wielu osób, którzy pomogli w obserwacji, dokarmianiu i zabezpieczeniu psa. Jako wolontariusze Puszka gorąco liczymy, że i tym razem Puszek może liczyć na Twoje wsparcie.