Błagamy, pomóżcie nam go uratować!

Gdy rano weszliśmy do pomieszczenia, w którym przebywa Agat, serce nam zamarło... Leżał osłabiony w kącie, a cała podłoga była pokryta krwistą biegunką… to był widok jak z najgorszego koszmaru.

A jeszcze wczoraj był pełen życia, merdał ogonkiem i radośnie nas witał. Dziś patrzyliśmy na jego cierpienie bezsilni, ze łzami w oczach. 😢

To właśnie parwowiroza – cicha, podstępna i śmiertelnie niebezpieczna choroba. Atakuje nagle i odbiera życie w ciągu kilku godzin… 😞

Wiedzieliśmy, że nie możemy stracić ani sekundy. Natychmiast rozpoczęliśmy walkę o życie Agata. Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale bez Was nie damy rady.

Błagamy – pomóżcie nam uratować tego niewinnego i kochanego psiaka. Koszty leczenia są ogromne, ale musimy go uratować… 🥺💔