Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
I los Azji się odmienił. Jakiś czas temu zyskała rodzinę i nowy dom, gdzie uczy się jak być grzecznym psem i jest obdarzona mądrą miłością. Cieszymy się, że jej historia także ma taki happy end. Dziękujemy wszystkim, którzy postanowili wesprzeć nas finansowo w walce o jej lepsze jutro!
Azja ma 5 miesięcy i trafiła do nas z jednej z małopolskich wsi. Była ostatnią z miotu niedopilnowanej suczki i jako jedyna nie znalazła domu. Postanowiliśmy więc pomóc. Dowiedzieliśmy się, że mama Azji nie jest wysterylizowana ze względu na kiepską sytuację finansową opiekunów. W związku z powyższym szczeniak został przekazany pod naszą opiekę, a my zobowiązaliśmy się pomóc w sterylizacji suczki, aby już więcej nie musiała rodzić.
Po przyjeździe Azja odwiedziła weterynarza. Została zachipowana, zabezpieczona na pchły i kleszcze, otrzymała 3-dniowe odrobaczanie, a także witaminy na wzmocnienie. Okazało się też, że sunia ma zapalenie spojówek, więc wprowadziliśmy leczenie. Już w pierwszej dobie po przyjeździe do domu tymczasowego opiekunowie zaobserwowali, że małej spada apetyt, jest nieco ospała i mniej sika. Nie bagatelizując tych objawów ponownie odwiedziliśmy Panią Doktor. Tam okazało się, że sunia ma stan podgorączkowy i po badaniu otrzymała pierwszą dawkę antybiotyku oraz zalecenie złapania moczu do badania.
Po 2 dniach pojawiliśmy się na kontroli. Temperatura Azji była w normie, ale w związku z tym, że małej wciąż nie dopisywał apetyt i miała mniej energii otrzymała kolejną dawkę antybiotyku. Po badaniu moczu na jaw wyszedł stan zapalny w drogach moczowych i znacznie podwyższona liczba leukocytów. Następnego dnia odbyła się wizyta kontrolna, podczas której pobraliśmy krew do badań. Zrobiliśmy także testy na choroby odkleszczowe, ale te na szczęście dały wynik negatywny. Antybiotyk kontynuujemy. Czekają ją kontrolne badania krwi, a kiedy poczuje się lepiej także szczepienia.
Prosimy o kciuki za dzielną, małą Azję, a wszystkim, którzy postanowią pomóc nam w opłaceniu jej leczenia już teraz bardzo dziękujemy!
Ładuję...