Dramat prawie setki zwierząt został zakończony. Do nas trafiło 14 psów, prosimy o pomoc!

Kilka dni temu trafiło do nas 14 psów z interwencji, podczas której została uratowana prawie setka zwierząt. W akcji brało udział kilka organizacji prozwierzęcych. W pewnym gospodarstwie, gdzie mieszka młody mężczyzna o nieciekawej sytuacji życiowej, mieszkała prawie setka zwierząt, od psów i kotów, po owce, kury, kozy, króliki i świnkę. Zwierzęta były głodne, spragnione wody, część z nich byłą zamknięta w komórkach bez dostępu do światła, brudnych i pełnych odchodów.

W czasie największych upałów zwierzęta nie miały nawet kropli wody, nie potrafimy sobie nawet wyobrazić, jaką to dla nich było męką. Kiedy nadeszła pomoc, kury otoczyły miskę z wodą i piły jedna za drugą. To był dramat wszystkich tych zwierząt... Wychudzone, zaniedbane, zapchlone, samotne... Na szczęście nadeszła pomoc.

Interwencja trwała kilka godzin, w różnych pomieszczeniach znajdowaliśmy kolejne zwierzęta, część psów była zamknięta, część przypięta łańcuchami, jeden z nich tak okręcił się wokół drzewa, że nie mógł się ruszyć...

W jednym "kojcu" obitym blachą była karmiąca suczka ze szczeniakami. W sumie do nas przyjechało 14 psiaków, dorosłe i szczeniaki. Jest to dla nas ciężka sytuacja, ale musieliśmy im pomóc. Mamy nadzieję, że Wy pomożecie nam przetrwać ten ciężki czas, kiedy mając już i tak wiele zwierzaków pod opieką zdecydowaliśmy się jednak pomóc kolejnym. Będziemy wdzięczni za każdą darowiznę, musimy zadbać o psiaki!

Kolejne miejsca to kolejne zabiedzone psy...

Akcja zakończyła się sukcesem, udało się pomóc wszystkim zwierzętom. Do nas trafiły psy. Prosimy Was o wsparcie, bo mamy i tak bardzo ciężką sytuacją finansową, ale nie mogliśmy zostawić tam psiaków. Ogrom ich nieszczęścia nie pozwalałby nam zmrużyć w nocy oka. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc!