Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jak wspaniale :-)
Dzięku Państwa wspraciu mogliśmy opłacić długie leczenei PIrata, a największą radość sprawiłą nam Adopcja naszego kochanego podopiecznego!!
TAK!! Pirat ma dom !! dnia 16.11.2019 został adoptowany , to niesamowite zakoczenie :-)
Pirat to psiak, który miał ogromne szczęście! Znaleziony przez pewnego mężczyznę, który jechał na pole i zauważył na brzegu sadzawki futerko... Był wręcz pewny, że to martwe zwierze! "Coś" podpowiadało mu, że musi to sprawdzić. Kiedy podszedł bliżej jego oczom ukazała się mokra, nieruszająca się kupa nieszczęścia, leżąca zrezygnowana w wodzie. Mężczyzna wyciągnął go i zadzwonił do nas z prośbą o pomoc.
Pirat był bardzo wychłodzony, nie mógł utrzymać się na łapach. W jaki sposób znalazł się w tej sadzawce? Tego niestety nie wiemy...
Okazało się, że Pirat nie ma jednego oczka, a drugie jest w fatalnym stanie.
Konsultacja u psiego okulisty była priorytetowa. Okazało się, że oczko, którego nie ma, tak naprawdę jest głęboko w oczodole, a drugie jest chore, sprawia mu ogromny ból i niestety na nie nie widzi. Padła decyzja o usunięciu obu oczu. Żeby wykonać zabieg było trzeba pozbyć się stanu zapalnego. Pirat przez bardzo długi okres przyjmował leki... Codzienna pielęgnacja, płukania i zakraplanie leków dospojówkowo powodowały u Pirata duży dyskomfort zarówno psychiczny, jak i fizyczny.
Zresztą nie tylko u Pirata... Opiekunka nie raz i nie dwa popłakała się razem z Pirciem wykonując zabiegi kilka razy dziennie. Ale to już za nami 😊 08.10.2019 roku nasz bohaterski szczęściarz został poddany znieczuleniu i usunięciu obydwu gałek ocznych.
Po zabiegu konieczne było zostawienie w lożach po oczach sączków, które codziennie lekarze wyciągali centymetr po centymetrze spod zaszytych powiek. W lożach, a szczególnie w tej po małooczu zbierało się dużo przesięku, więc zdecydowano o kolejnym antybiotyku, ten trzeba było po paru dniach zmienić na inny ze względu na złą tolerancję. Ale koniec końców 20.10. pozbyliśmy się ostatniego kawałka drenu i okropnie frustującego kołnierza 😊 Od tego czasu Pirat z dnia na dzień stawał się szczęśliwszym psiarczkiem. Dziś jest pieszczochem i nakolekowym futrzaczkiem, który uwielbia czesanie. W życiu codziennym kieruje się węchem i słuchem. Na spacerach chętnie zaczepia inne pieski i zachęca do zabawy. Mimo że w ciemności żyje pełnią swego psiego życia.
Kwota, którą musimy zebrać nie jest mała. Ma ona na celu pokrycie:
- wizyty u okulisty
- Leki
- Zabieg usunięć obu gałek ocznych
- Wizyty po zabiegu
- Kastrację
- Chipowanie
- Utrzymanie w domu tymczasowym
- Dojazdy do kliniki
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą nawet najmniejszą wpłatę. Bo to dzięki Państwu możemy pomagać naszym braciom mniejszym.
(Zbiórka utworzona dla Sekcji Chełm)
Ładuję...