Umierał w przydrożnym rowie

Zbiórka zakończona
Wsparły 174 osoby
1 772,99 zł (104,29%)

Rozpoczęcie: 11 Października 2018

Zakończenie: 11 Stycznia 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Potrącił go samochód. Samochód pojechał bez rysy na lakierze, a on? Został.

Nie wiemy jak długo tam leżał nim udzielono mu pomocy. Dobra dusza dostrzegła białą, nieruchomą plamę w przydrożnych krzakach. Wyciągnęła go i zawiozła do lecznicy…

Operacja w trybie pilnym, noga złożona i zaszyta, kot do wypuszczenia. Przecież jest niczyj…

I tak trafił do fundacji. Sądziliśmy, że tylko na rehabilitację, na chwilę do klatki, by kości się zrosły, a kotek wzmocnił… Niestety. Przy pierwszym badaniu w lecznicy było wiadomo, że coś jest nie tak, jak powinno…

Łapka prawdopodobnie została źle złożona, kotek cierpi i w takim stanie w jakim jest, nie ma szans na normalne życie. RTG oraz konsultacja u chirurga ortopedy potwierdzają nasze najgorsze przypuszczenia. Kocur ma wieloodłamowe złamanie łapki, a jedna,  odkruszona część kości, jest nieustabilizowana. Konieczna jest druga operacja. Konieczna jest druga, bardzo pilna operacja, bo każdy dzień zwłoki to cierpienie wystraszonego zwierzątka oraz ryzyko, że źle złożone kości się zrosną.

Kot musi jeszcze raz dostać narkozę…

Noe jest już po zabiegu. Nie wiemy co będzie dalej, jak on się odnajdzie w nowym otoczeniu, ani jak, jego osłabiony dwoma operacjami organizm, będzie się regenerował. Nie wiemy…

Błagamy o pomoc!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
71 zakończonych zbiórek
Wsparły 174 osoby
1 772,99 zł (104,29%)