Bez operacji Misia oślepnie - ratujemy kocie oczy!

Misia to wolno żyjąca kotka, stołuje się u naszej wolontariuszki na podwórku. Jest bardzo sympatyczną kocicą. Na posiłek stawia się punktualnie, wdzięczy się i przymila w oczekiwaniu na miseczkę. W domu słabo się odnajduje, na zewnątrz jest u siebie - szczęśliwa. Na co dzień niczego jej nie brakuje. Jest ciepła buda, jest pełne brzucho. Obecnie bardzo potrzebuje pomocy. Misi wwijają się powieki (entropium - wada polegająca na zawijaniu się powiek w kierunku worka spojówkowego, co prowadzi do podrażniania rogówki włosami rosnącymi na powiekach. Zmiana dotyczy części bądź całej powieki i może być jedno lub obuoczna.), dolegliwość jest uwarunkowana genetycznie.

Kicia od samego początku miewała drobne problemy z oczami. Teraz jednak jest dramatycznie. Zaczęły się robić zapalenia, a wraz z nimi przyszedł ból. Oczy wyglądały fatalnie! Do tego nieleczone zapalenie to prosta droga do uszkodzenia rogówki i ślepoty. Życie z coraz większym bólem - tragedia. Ślepa podwórkowa kotka - to kotka bez szans na przetrwanie.

Prosimy, pomóżcie ratować Misię! Może i chce żyć. Może widzieć. Pomóżcie opłacić zabieg korekty powiek (operacja wszystkich czterech). Kicia Was potrzebuje. Nie bądźcie obojętni - kotka cierpi tak jak domowe mruczki. Help!!!