Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Na prośbę wolontariuszki, która zobaczyła psa w ciężkim stanie, w schronisku, przyjechał do kliniki 8 czerwca 2014 r. Nieleczone, fatalne, bardzo dotkliwe pogryzienie spowodowało głębokie przetoki, rozległy stan ropny i wielkie cierpienie psa. Natychmiastowa interwencja lekarska uratowała mu życie. Z kliniki przenieśliśmy go do hoteliku, gdzie kontynuowana była antybiotykoterapia, a Pani Ewa zajęła się jego socjalizacją i nauką funkcjonowania w stadzie. Z wycofanego kundelka zrobił się z niego prawdziwy przytulak, ulubieniec wolontariuszy. Wyprzystojniał, a jego futerko nabrało blasku i wyjątkowej barwy. Emanowała z niego bezgraniczna miłość do ludzi. Wiek pieska spowodował, że dość długo czekał na dom. Wreszcie 12 sierpnia 2015 r. został adoptowany!
Bardzo dziękujemy wszystkim Pomagaczom za pomoc w uzbieraniu pieniędzy na leczenie i utrzymanie Omena! Dzięki Wam piesek jest już zdrowy i szczęśliwy!
To piesek średniej wielkości o pięknym umaszczeniu – beżowy melanż. Gdy trafił do fundacji, nie był taki piękny. Zabraliśmy go ze schroniska na prośbę wolontariuszy po koszmarnym pogryzieniu przez współtowarzyszy niedoli. Jego ropiejące rany były tak zainfekowane, że jeszcze kilka dni i … stałoby się najgorsze.
Omen długo pozostał w szpitalu poddawany zabiegom operacyjnym, terapii antybiotykowej, toalecie ran. Gdy leczenie zakończono przeprowadził się do kameralnego hoteliku, gdzie zajęto się jego psychiką – z powodzeniem. Z wystraszonego, nieufnego, wycofanego psa zrobił się przytulanką, jakich mało. On tylko siedziałby przy człowieku, tulił się i wiernie mu służył. Kocha ludzi, do psów jest łagodny, w ogóle super psiak, ale… nie ma domu. Tak jest z niektórymi psami, że długo czekają na swojego człowieka.
Prosimy o wsparcie leczenia Omenka i opieki hotelowej. Pamiętajcie, że wspierając każdego z naszych podopiecznych przyczyniacie się do tego, że możemy ratować więcej psiaków w potrzebie, których niestety w naszym kraju jest wciąż bardzo dużo...
Dziękujemy za każda, nawet najdrobniejsza wpłatę. To nieoceniona pomoc dla naszych podopiecznych.
Ładuję...