Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nadal Walczymy o pieniążki na uratowanie zdrowia Kropka
Niestety operacja nie może się odbyć( nie podejmie się lekarz jego operacji ) ponieważ może mu bardziej zaszkodzić, no zamykamy zbiórkę (dotychczasowe zebrane kwoty na portalach będą na utrzymanie Kropa,leki,i hotelik ...Kropek nie ma na razie ataków ...Zobaczymy co dalej ,ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli ...
Kochani dziękujemy za każdy grosik Dołożony do Kropka, przenieśliśmy zbiórkę na inny portal ...
Może tam się uda... Oby
Już wiemy ,że kropek nie może mieć przeprowadzonej operacji ...
Zamykamy wszystkie zbiórki,na ten cel
pieniążki zostaną na leki ,hotelik utrzymanie Kropcia
Kropek jest pod stałą opieką
Stowarzyszenia FRIKAJ, które do tej pory zajmowało się psiakami szkoleniami, ich serce skradł Kropek.
Zbiórka pozostaje u Nas na stowarzyszeniu, żeby nie mieszać..
Kropek musi mieć poważna operacje, a Oni najlepiej się nim zaopiekują..
Na pierwszy rzut oka… Dalmatyńczyk. Z siłą i jak się okazało chorobą, która często je dotyka. Kropek (Łatek) przebywał w schronisku, w którym ze względu na ataki przypominające ataki padaczki był przeznaczony do eutanazji.
Ktoś go wypatrzył, wyciągnął ze schroniska, a że nie mógł Kropkowi poświęcić uwagi, jakiej wymaga pies specjalnej troski, umieścił go... (nie było kolorowo). U osoby, która mówi, że kocha, że pomaga, że ratuje. Nikt nie zauważył częstych ataków (a były na pewno), nikt go wcześniej nie próbował leczyć. Smycz i obroża w przypadku Kropka to "znęcanie" polegające na powodowaniu częstszych ataków. Dlaczego? Dowiecie się za chwilę. Do Kropka, jak i innych psiaków wyciąganych z tego "sanatorium dla psów" (osoba jest sama, a psiaków mnóstwo. Ciężko jednemu zająć się, trzeba mierzyć siły na zamiary) uśmiechnął się wreszcie los.
Kropek jak wiele innych został zauważony (my bierzemy tylko psy chore, stare, nieadopcyjne. I o dziwo te nieadopcyjne znajdują po jakimś czasie domy). Film, telefon i szybka decyzja - bierzemy. Wtedy nie wiedziałyśmy jeszcze, że Kropek jest bardzo poważnie chory. Psiak przyjechał do hotelu pod Krakowem.
Po kilku godzinach pierwszy atak. Taki, że wyglądało, jakby pies miał go nie przeżyć. Na szczęście w hotelu była lekarz weterynarii i szybko podała leki. Po kilkudziesięciu minutach Kropek wstał, ale chód był chwiejny, plątały mu się łapki. Zaczęliśmy obserwować chód Kropka. O ile przednie łapy ok, to tylne łapy szeroko rozstawione. Dodatkowo każda najmniejsza zmiana w otoczeniu Kropka, każda jego ekscytacja - powodowały ataki.
Po kilku dniach wykonaliśmy badanie krwi, pełen panel, poziom hormonów, hormony tarczycy. Wszystkie wyniki, poza tarczycą, w normie. Czyli dalsza diagnostyka. Nagrany film z atakiem i sposobem poruszania dostaje lekarz weterynarii Marek Kostrzewski w Katowicach. Wykluczył padaczkę i skierował nas do chirurga - neurologa... Jedziemy do Śląskiego Centrum weterynarii w Chorzowie na konsultacje i diagnoze- na 99 % pies cierpi na Zespół Wobblera. Trzeba było potwierdzić tomografią komputerową. Ustaliłyśmy termin i Kropek znowu pojechał do Katowic Kliniczna Praktyka weterynaryjna Provet. Badanie potwierdziło diagnozę, zatem musiałyśmy psa przygotować do operacji kręgosłupa szyjnego.
Pierwsze chwile strachu i przerażenia, bo Kropek nie mógł się wybudzić, a po wybudzeniu dostał atak. Po podaniu leków zasnął, a oddech z każdą minutą stawał się bardziej miarowy. Obecnie Kropek dostaje leki na tarczycę, luminal i krople z marihuaną medyczną. Będziemy podawać również leki wspomagające wątrobę.
Te ataki powstają w wyniku ucisku kręgów na rdzeń. Jest zaburzony przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego. Nie leczona tarczyca dodatkowo komplikuje sprawę wszystkiego. Pan doktor Fabisz, który prowadził Kropka, nie podejmie się jego operacji, ponieważ nie ma tak specjalistycznego sprzętu. Mamy skierowanie do Wrocławia do dr. Wrzoska.
Ponieważ Kropek musi mieć jak najlepszą opiekę i jak najlepsze warunki, domowe, niekojcoweoraz dogoterapia. Mamy nadzieję, że uda nam się go umieścić w Skylos. A tam pod świetną opieką Asi, Michała, Kamila i innych będzie się przygotowywał do operacji, a potem przechodził rekonwalescencję. Kropek z racji swojego schorzenia przynajmniej obecnie nie ma szans na adopcję. Jest psem wymagającym stałej opieki i uwagi. A może znajdzie się ktoś, kto chciałby go z całym dobrodziejstwem inwentarza?Czekamy na decyzję lekarzy (odnośnie operacji )
Dotychczasowe wydatki wyniosły razem z hotelikiem ponad 4 tysiące. W tym Badanie TK czynnościowe 1050 zł.
Ładuję...