Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Oskar przeszedł dwie operacje oraz zabieg usunięcia kilku chorych zębów. Wszystko zakończyło się pełnym sukcesem. Problemy skórne prawie zniknęły (Oskar cały czas przyjmuje leki) skóra się zagoiła i zaczęła odrastac sierść.
Oskara oraz jego panią spotykamy na wizytach kontrolnych w gabinecie u pani doktor. Jak przystało na stetryczałego staruszka jest wielce niezadowolony, że tak często trzeba przychodzić z wizytą :)
Dziękujemy!
Otrzymaliśmy prośbę o pomoc finansową dla starszej Pani, której 14-letni pies wymaga natychmiastowej operacji i leczenia. Pani niedawno straciła męża i nie wyobraża sobie stracić kolejnego członka rodziny, psa Oskara, który ma już 14 lat i jak się okazało - jest poważnie chory.
Oskara poznaliśmy w gabinecie weterynaryjnym. Jest około 15-kilogramowym mieszańcem, sympatycznym, spokojnym starszym psiakiem, który ciągle się drapie - ma bardzo poważne problemy skórne.
Drapanie doprowadziło do wtórnych infekcji bakteryjnych i grzybiczych. Oskar jest starym, niekastrowanym samcem, jego jedno jądro jest zmienione nowotworowo, przez co konieczna jest pilna operacja. Koszty leczenia i zabiegu znacznie przekraczają możliwości finansowe właścicielki, która została sama z ukochanym psem i niewielką rentą.
Koszty pomocy Oskarowi to potrzeba wykonania niezbędnych badań przed operacją (badania krwi, echo serca), sama operacja usunięcia guza i wyzyty kontrolne po zabiegu oraz leki poprawiające kondycję skóry. Łącznie to aż albo tylko około 700 zł, pod warunkiem, że pies zareaguje na leki, a operacja przebiegnie bez komplikacji. Dla starszej samotnej kobiety to aż 700 zł.
To kwota, która nie pozwala jej ratować życia przyjaciela. Prosimy Was o pomoc. Może uda się uzbierać choć część tej sumy? Może jakoś na raty uda się pomóc Oskarowi? Do pieniędzy potrzebnych na leczenie i operację doliczyliśmy kwotę na specjalistyczną, weterynaryjną, hypoalergiczną karmę dla Oskara.
W Was nadzieja.
Ładuję...