Pomóżcie nam i im przetrwać...

Zbiórka zakończona
Wsparło 145 osób
5 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 21 Maja 2020

Zakończenie: 31 Sierpnia 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
27 Sierpnia 2020, 10:56
Tak mało zostało czasu a roboty nie ubywa

Wczoraj pod naszą opiekę trafiła niespełna 700g koteczka z niemierzalną temperaturą.

Cała w jajach i larwach much... robactwo weszło wszędzie.... w każdy otwór.... 

Przeżarły skórę, mięśnie.... smród nie do wytrzymania..... były nawet w buzi....

Ogromne ubytki w skórze, nie wiemy ile pochłonie martwica... 

Walczymy...

Pokaż wszystkie aktualizacje

30 Lipca 2020, 14:33
Zbiórka stoi w miejscu ale wołanie o pomoc nie cichnie...

Zbiórka stanęła w miejscu. Jest niemal martwa. Cisza nas dobija...

Ale sezon na maluchy i porzucanie trwa w najlepsze.... i jak mamy odmówić?

Jak odmówić wystarszonej bojącej się młodej suczce w cieczce? Za chwilę powiększyłaby się pula bezdomnych psów... oto Nuka.

A młodziutki głodny pies, który szuka schronienia?? No to proszę, Romeo...

Najgorszą śmiercią jaką można świadomie zaserwować zwierzęciu jest śmierć głodowa. Tak, gdybyśmy nie wzięli Promyka to umarłby z głodu.  Taki był na niego plan... Wymaga karmienia buteleczką...

Jak już zlitowaliście się nad jednym to czemu te 4 mają umrzeć z głodu? Proszę. Cały miot na odkarmienie. Jeden konał, byliśmy przekonani że nie da rady ale całodobowy dyżur i zakupiona mata grzewcza zrodziły szansę jednej z tych kociaków. Cała czwórka jest na butelce...

To na pleckach to rój pcheł....

Były 3, jeden umarł a drugiego chłop na wieś wziął. Została ona, z podejrzeniem babeszjozy, z kleszczami na powiekach. Za rok miałaby swoje szczeniaki uwieszona na łańcuchu... oto Georgia

Wpływy stanęły. Wołanie o pomoc nie. A my mamy więcej empatii niż rozumu jak widać.....

Weźcie! Pomóżcie! To bierzemy i pomagamy. I cisza....

30 Lipca 2020, 14:21
Dług urósł - czy było warto?

Szyszka, konająca kocina (nie jest to na wyrost) która trafiła do nas w stanie agonalnym znacznie zwiększyła nasze długi. Jednak spójrzcie ile może zdziałać profesjonalna opieka weterynaryjna!

Oko bolało, zalecane było jego usunięcie a tym samym utrata części widzenia w drugim oku....

Uparliśmy się jednak i nie oszczędzaliśmy... czy warto? Sami powiedzcie.

Tak! Szyszka odzyskuje wzrok!

13 Lipca 2020, 17:34
Nie zwalniamy tempa...

Od czasu założenia zbiórki, pod naszą opiekę trafiły kolejne zwierzaki. M.in. wiele kociąt wymagających jeszcze karmienia butelką....

Jak choćby Szyszunia, maleństwo waży ponad dwa razy mniej niż powinna i walczy o życie....

Kochani małymi kroczkami życie większości z nas wraca do normalności. Zdając sobie sprawę z Waszych problemów, z którymi borykamy się prywatnie - i my i nasze rodziny - nie robiliśmy zbiórek. Miało być wstrzymane przyjmowanie zwierząt, ale jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą d....... 

W tej chwili wyczerpały się zapasy karmy, nie wszystkie faktury u weterynarzy są opłacone. Do czterech psów w hotelach i 20 zwierząt w domach tymczasowych dołączyli: przerażona i przeganiana Balbina ze swoją szóstką szczeniaków z kanału burzowego a przy okazji zgarnęliśmy po drodze jeszcze suczkę, której "wypatroszeniem w lesie "odgrażał się jeden gnój, Rocky porzucony w lesie, maciupeńki Maślak z krzaków, Maja z gospodarstwa gdzie los zwierząt jest obojętny, Trufelek z niebanalną mordką i ogromną raną, potrącony kot Włodek z ulicy... itd.....

W kolejce czekają kolejne zgłaszane zwierzęta, ale głową muru nie przebijemy. Lecznice nie będą już czekać, nie ma mowy o zwłoce  w płatności za hoteliki, a miski nie mogą być puste... Sezon kleszczowy wymagał zakupu obroży... Błagamy o wpłaty, udostępnienia.

Bardzo chętnie przyjmiemy każdą ilość karmy dla psów i kotów. Od kwietnia br., zgłaszały się do nas osoby z rozpaczliwymi prośbami o karmę dla swoich kochanych przyjaciół, bo z powodu pandemii utracili dochody. W miarę naszych możliwości i po weryfikacji pomagaliśmy i takim osobom. Zbiórka jest przeznaczona na zakup karmy, opłacenie zaległych faktur u weterynarzy oraz na hotele, w których przebywają nasi podopieczni. Pomóżcie nam dalej pomagać!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
5 aktualnych zbiórek
73 zakończone zbiórki
Wsparło 145 osób
5 000 zł (100%)