Podróż ostatniej szansy

Kochani, Bady nasz lękliwy podopieczny po pobycie u Pana Marka jest gotowy do adopcji. Nie dość, że radzi sobie coraz lepiej na szkoleniu to jeszcze znalazł się kochający dom, który chce Badiego na dobre i na złe! Jaka ulga, że ten kochany psiak już nie wróci do kojca.

Cieszymy się ogromnie, ale jak to najczęściej bywa zawsze znajdzie się jakieś "Ale". I tu natrafiamy na przeszkodę, która są zawsze pieniądze. Bady potrzebuje transportu aż do Wielkiej Brytanii. Przewoźnicy podnieśli ceny i potrzebujemy aż 140 £! Kwota jak na nasze wydatki niebagatelna. 

Prosimy Was z całego serca, dołóżcie swoją cegiełkę, żeby ten kochany psiak mógł bezpiecznie dotrzeć do swojego domu. Jego historia poruszyła wiele serc, a on zasługuje na to, żeby w końcu wygrzać dupkę na kanapie. Mamy mało czasu, bo Bady powinien już w poniedziałek ruszyć w drogę. Błagamy Was o wsparcie. Bez Was zwyczajnie to się nie uda. Zróbmy mu wspólny prezent świąteczny.