Maleństwo gnijące żywcem. Liczy się każdy dzień! Pomóż!

Zbiórka zakończona
Wsparło 128 osób
2 885 zł (115,4%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 6 Czerwca 2019

Zakończenie: 6 Września 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Ludzie odchodzą, a psy zostają…  Kolejny biedak stracił wszystko – dom, rodzinę i opiekę, która ze względu na wiek właścicielki i tak ograniczała się do minimum. Malutek trafił do nas na prośbę sąsiadów Pani, która zmarła i nie miała żadnej rodziny. 

Pies jest w bardzo złym stanie. Ma poważnie chore serce, nerki i oczy. Lekarz w trakcie badania i po pierwszych wynikach był wręcz przerażony.

Przerośnięte pazurki, zaklejone uszy, wyłysienia i pasożyty tylko dopełniają obrazu nędzy i rozpaczy. Najgorsze są jednak zęby z gnijąca szczęką i rozległa infekcja ucha z cieknącą ropą.

Tutaj nie ma na co czekać. Liczy się każdy dzień. Fetor wydobywający się z pyszczka i cieknąca ropa nie pozwalają mu funkcjonować. Jeśli nie zdecydujemy się na szybki zabieg, dojdzie do tragedii. 

Paciuś jest maleńki. Niespełna dwukilogramowy psiak najprawdopodobniej w typie maltańczyka. Nie wiemy, ile ma lat, ale jest już stareńki. 

Obecnie mieszka w domu tymczasowym u jednej z naszych inspektorek. Niestety, koszty badań, utrzymania i planowanego zabiegu są ogromne.

Zalegamy z opłatami za faktury hotelowe i w lecznicy. Bez Waszej pomocy nie uratujemy tej kochanej drobinki. Musimy Pacia uwolnić od bólu i zadbać, żeby reszta jego życia była wypełniona spokojem.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
40 zakończonych zbiórek
Wsparło 128 osób
2 885 zł (115,4%)
Adopcje