Paco - szansa na normalność.

Zbiórka zakończona
Wsparło 11 osób
250 zł (5%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 12 Grudnia 2021

Zakończenie: 30 Kwietnia 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
13 Stycznia 2022, 18:09
Edit.1

PACO robi mega postępy.
Obcy ludzie nie są już dla niego tak straszni, jak na początku. Nadal nie za bardzo lubi, gdy coś się przy nim robi, bardzo się wtedy frustruje, ale nie rzuca się z zębami tak, jak to było na początku, tylko ostrzega. Wizyty u weterynarza to chyba największy jego sukces, kiedyś nie było mowy, żeby weterynarz podszedł do niego, o badaniu nie wspominając, teraz nie taki diabeł straszny, jak go Paco widział - co prawda podczas badania musi mieć kaganiec, ale da go sobie założyć (przedtem na sam widok kagańca startował z zębami). 
Paco tak naprawdę jest na półmetku, jeszcze potrzebuje trochę czasu, żeby pozbył sie wszystkich strachów - a czas = pieniądze. Miesiąc terapii behawioralnej to koszt 1200 zł. Paco już trzeci miesiąc jest w Skylosie. 
Dotychczasowy koszt pobytu Paco łącznie z opieką weterynaryjną, to prawie 4.500 zł, dla nas jest to ogromne obciążenie finansowe, zważając na to, ze mamy jeszcze 11 psiaków pod opieką. Chcielibyśmy, żeby Paco mógł jeszcze przez minimum 2 miesiące kontynuował terapię, ale bez waszego wsparcia nie damy rady. 
W imieniu Paco błagamyo wsparcie jego terapii, to jest jego jedyna szansa na normalną egzystencję i szansa, że będzie mógł szukać domu

Kochani zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie finansowe w terapii behawioralnej naszego podopiecznego PACO. Niestety koszt takiej terapii jest wysoki i sami nie jesteśmy w stanie go udźwignąć, ponieważ mamy pod opieką jeszcze 9 psiaków, w tym starsze i schorowane, które wymagają stałego leczenia.

Gdy PACO do nas trafił nie pozwalał do siebie podejść, był "nieobsługiwalny", każdego próbował odstraszyć zębami, człowiek nie kojarzył  mu się z niczym dobrym ... Dzień w dzień staraliśmy się pokazać mu, że nie każdy człowiek jest zły, że człowiek potrafi kochać. Cierpliwość i miłość przyniosły efekty, Paco zaczął cieszyć się na nasz widok, zaczepiać do zabawy. Jednak obcych dalej próbował odstraszyć, nikt nie mógł do niego podejść.. O wizycie u weterynarza nie było nawet mowy...

PACO jest młodym, cudnym i bardzo mądrym psiakiem, jednak jego agresja dyskwalifikuje go z możliwości adopcji, dlatego podjęłyśmy decyzję o poddaniu PACO terapii behawioralnej. To co "człowiek" zepsuł inny człowiek musi naprawić.

Na terapię PACO trafił w październiku do "Skylos Kraków - home dog hotel, daycare, training, bahavioral therapy". Systematyczne odczulanie jest częścią jego terapii behawioralnej. Codziennie styka się z nowymi miejscami, zapachami, nowymi przedmiotami, narzędziami, teksturami itp.  Celem jest pokazanie mu, że nie ma się czego bać, ponieważ gdy Paco pokona lęk, jego agresywne reakcje zmniejszą się. W ciągu 2 miesiący terapii PACO zrobił ogromne postępy. co było dla niego dużym stresem, nie obyło się bez środków uspokajających), miał zrobione podstawowe badania - na szczęście wszystkie wyniki są Ok.

Tak opisuje Paco behawiorystka, pod której jest opieką - "PACO nie reaguje na ludzi na ulicy w 95% (tylko jeśli ktoś jest szczególnie blisko). Lepiej radzi sobie z ludźmi w domu.
I nie szczeka na obcych ludzi, którzy wchodzą do domu. Często chodzi do weterynarza z innymi psami i dobrze się zachowuje. Kiedy weterynarz musi go obejrzeć, to jeszcze źle reaguje i musi być w kagańcu, ale znacznie mniej dramatycznie niż wcześniej. Znanym osobom pozwala się dotykać i czyścić łapy. Czasami zdarzy mu się jeszcze ugryźć, gdy jest podnoszony, robi mu się coć w okolicy szyi lub zakłada ubranie, ale to jest do skorygowania. Jest bardziej posłuszny i zna podstawowe polecenia. Nadal nie jest pewny siebie i trzeba popracować nad zwiększeniem jego pewności" 

https://fb.watch/9RGlEwynaD/

Mimo, że PACO zrobił ogromne postępy, jest jeszcze sporo pracy przed nim. Dlatego chcemy, aby kontynuował terapię, żeby zapomniał o wszystkich swoich strachach, bo to jest jego jedyna nadzieja i szansa, że kiedyś będzie mógł znaleźć dom.

Pomóżcie nam pomóc temu cudnemu rudzielcowi.

 

 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 11 osób
250 zł (5%)
Adopcje