Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Papkin już po leczeniu. Weterynarz zrobił porządek w pyszczku, kocur czuje się dobrze. Zapalenie dziąseł będzie najprawdopodobniej przewlekłe i konieczne będzie podawanie co jakiś czas leków sterydowych, ale o problemach wynikających z zaniedbanych zębów chłopak może już zapomnieć :-). Jest przesympatycznym kocurem, je za dziesięciu i nieźle już przybrał na wadze :-) Dziękujemy za pomoc w opłaceniu leczenia, trzymajcie kciuki,by szybko znalazł się dla niego dom!
Papkina wyrzucono przy torowisku w Wejherowie. Kiedy dostał jedzenie, przywędrował za wolontariuszką Fundacji Viva z grupy lokalnej Pomorski Koci Dom Tymczasowy pod jej blok, usiadł przy sklepie i tam czekał na miseczki. Zaczepiał ludzi, łasił się, rozkładał na chodniku i wystawiał brzuch do głaskania. Do karmienia przybiegał ekspresowo. Szybko okazało się, że kotu z pyszczka cieknie ropa.
Trafił pod opiekę PKDT. Zęby Papkina są w fatalnym stanie. Ogromna ilość kamienia nie jest jednak zasadniczym problemem. Kocur ma złamany ząb trzonowy. Kikut bardzo poranił dziąsło, jest ogromna rana. Do tego doszło do zapalenia ślinianek.Papkinek musiał być bardzo wygłodzony, bo spożywanie pokarmu w takim stanie wydaje się niemożliwe. Pomimo ogromnego bólu rzucał się na jedzenie. Z pyszczka ciekła ropa, a wygłodzony kot był w stanie zjeść wszystko.
Jest przemiłym chłopakiem. Na rękach troszkę się wierci, ale jest bardzo wdzięczny i lgnie do człowieka. To kot, który z całą pewnością żył z ludźmi: przytula się, mruczy. Na dodatek ktoś go wykastrował. To bardzo smutne ale tego kota zwyczajnie się pozbyto. Wyrzucono jak niepotrzebną rzecz... Czy jego miejsce zajął słodki, malutki kociak? Czy może w rodzinie urodziło się dziecko? A może Papkin przeszkadzał komuś w wakacyjnych planach? Być może dlatego, że zachowrował i trzeba było go leczyć...
Nie wiemy, dlaczego Papkin stracił dom. Wiemy jednak jakiej potrzebuje pomocy: najpierw kuracja antybiotykowa i sterydowa, potem czyszczenie zębów i usunięcie kikuta. Wiemy też, że potrzebne są fundusze, by opłacić leczenie. Za każdą wpłatę wolontariusze będą ogromnie wdzięczni.
Papkin – przemiły chłopak – nie wróci na ulicę. Czeka go kanapa i bezpieczny dom. Musi być zdrowy! Pomóżcie!
Ładuję...