Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam udało się uratować maluszki :)
Kotki podrosły, wypiękniały - niedawno ostatni z nich pojechał do domku.
Mrrrrucząco dziękują wszystkim darczyńcom
Ciężko jest być bezdomnym kocim dzieckiem. Gałązka zamiast zabawki, kamyk zamiast podusi, głód i strach. Nasza mama straszne nas kochała, karmiła, tuliła. Ale umarła.
Wcześniej umarło tez nasze rodzeństwo z wiosny. My też chcieliśmy umrzeć - podobno jak się umiera zamarzając to nie jest tak strasznie. Ale teraz to już chcemy żyć. Duża szepcze nam wieczorem że musimy być dzielni, musimy jeść i walczyć o lepszy los.
Słodziutkie puchate kuleczki? Koteczek z kokardką w koszyczku?
No cóż, może kiedyś. Na razie maleństwa wyglądają jak 7 nieszczęść. Karmione strzykawką, uczą się jeść, walczą z katarem i wychłodzeniem. Potrzebują leków, szczepień, dobrego jedzenia. Wkrótce będą potrzebować kochających domów.
Jeśli dacie im szanse obiecują, że jak już będą przypominać koty to nawet pozwolą sobie zawiązać kokardkę.
Ładuję...