Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani
Z całego serca dziękujemy Wam za wsparcie i dołożenie swojej cegiełki dla Biszkopta i reszty naszych podopiecznych
Od początku trwania apelu o pomoc dla Biszkopta , piesek pokonał daleką i trudną drogę, na której kroczek po kroczku, z naszą pomocą, oswajał się z człowiekiem, przezwyciężał swój ogromny strach i napady paniki- lęku w Biszkopcie było mnóstwo, pies był bardzo wycofany- jednak codzienna opieka, spacery i ćwiczenia, dały ogromne efekty... Biszkopt polubił kontakt z człowiekiem, polubił też spacery... choć jeszcze sporo w nim strachu, każdego dnia Biszkopt zmienia się nie do poznania, w cudownego, wiernego i ciekawskiego kompana człowieka .
Jesteśmy przeszczęśliwi i razem z Biszkoptem dziękujemy Wam za każdą pomoc i każde wsparcie . Zamienienie koszmaru niewinnego zwierzęcia, w istną bajkę- pragniemy również poinformować, że Biszkopt przebywa już w domu adopcyjnym - jego opiekunka bardzo chciała zająć się nim, ponieważ patrząc w jego oczy, po prostu Biszkopt ją urzekł i pokochała go całym sercem.
Dziękujemy, że zawsze możemy na Was liczyć- życie zwierząt odmieniamy TYLKO razem!
Urodził się w starej, drewnianej budzie. Jedyne co widział od urodzenia, to bure podwórko i swoją matkę, uwiązaną przez całe życie na krótki łańcuch, z poszarzałą od brudu i zaniedbania sierścią.
Przestraszony i potwornie wycofany. Boi się nas, ludzi, tak bardzo, że wciska swe drżące ciało w kąt, chowając pysk między przednie łapki. Biszkopt to szczeniak, który gaśnie w oczach. Biszkopt to szczeniak, któremu nigdy nie było dane poznać człowieka jako przyjaciela i opiekuna a głód nie raz zajrzał mu w oczy… To szczeniak, urodzony na jednych z tych starych, wiejskich podwórek, na których suki rodzą co cieczkę, a pseudo opieka nad wieloma miotami, sprowadza się jedynie do podawania kilkunastu psom jedzenia i to jeszcze nie zawsze…
Na Świecie dzieje się przerażająco dużo koszmarów. Cierpienie dotyka masę ludzi, zwierząt i innych organizmów… Wszyscy pogrążeni jesteśmy w smutku, patrząc na wyniszczającą wojnę, która toczy się tuż obok nas. Giną ludzie i giną zwierzęta. Płoną miasta i pola. Niszczy się to, co bezcenne. Jednak niepodważalnie, prawie za każdym koszmarem, stoją ludzie. Ludzie źli. Na większość cierpienia i zła na tym świecie, nie mamy realnego wpływu. Jedyne co możemy robić, to zmieniać rzeczywistość tuż obok nas.
Biszkopt strasznie boi się człowieka. Ma 6 miesięcy, a od urodzenia, biegał po podwórku, jedyne co znając, to budę swojej mamy. Gdy pierwszy raz założyliśmy mu obrożę, ten w panice, zaczął się szarpać a serce biło mu tak mocno, że jego dźwięk było słychać z kilku metrów… Złapanie Biszkopta, też nie jest proste. Pies boi się bardzo. Nie potrafi nic, a człowiek jest dla niego obiektem strachu i panicznego lęku.
Kochani! Czasy są strasznie ciężkie, wiemy o tym bardzo dobrze. Zwierząt, oprócz Biszkopta mamy pod swoją opieką kilkadziesiąt. Jednak, pomimo tego, wierzymy, że razem zmienimy koszmar Biszkopta w bajkę i naszym podopiecznym zwierzętom, zapewnimy godne warunki.
Biszkopt musi zostać wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony oraz odkleszczony - tabletki na kleszcze i pchły jak i karmę suchą oraz mokrą, trzeba zakupić dla wszystkich naszych psów i kotów. Prosimy, pomóż zwierzętom, które jakiś czas temu, wspólnie uratowaliśmy z koszmaru. Ocaliliśmy w ostatnich chwilach życie. Poddaliśmy leczeniu, rehabilitacji, potrzebnym zabiegom.
Kastracja, karma sucha i mokra, tabletki na kleszcze i pchły jak i zaszczepienie to koszt 3500 złotych. Czy pomożesz nam ocalić Biszkopta - niewinnego, a tak skrzywdzonego szczeniaka? Bez Ciebie, nie damy sobie rady.
Ładuję...