Pela i nowotwór gruczołu mlekowego

Beata Barczykowska
organizator skarbonki

Aktualizacja.29.08.2016

Pela miała już przerzut na kolejnego sutka i dziś usuwamy prawą listwę, ale trzeba będzie usunąć i lewą, skoro tak szybko się przerzuca , martwię się strasznie, trzymajcie kciuki żeby szybko doszła do siebie, bo usunięcie kolejnej listwy est możliwe po zagojeniu rany po pierwszej operacji. Siedzę jak na szpilkach czekając, aż weci skończą :(

Trzymajcie kciuki...

 

 

Aktualizajca: 17.08.2016

Pela ma stan zapalny w okolicy guza, który trzeba rozgonić antybiotykiem. We wtorek bedziemy wiedzieli co dalej.

Znieniłam wielkość potrzebnej do zebrania kwoty, niestety badania i  leki kosztują.

Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę . Jesteście wielcy :)

12.08.2016

Pamiętacie Pelę?

Rodziła co cieczkę, karmiona byle czym, wyrzucona na ulice trafiła pod opiekę Fundacji. Długo leczyliśmy ja z chorób skóry i wątroby, przeszła wiele i już myśleliśmy, że nic złego jej spotkać nie powinno.

Sytuacja z wątrobą się unormowała, je pięknie i cudnie obrosła futrem,

jednak przy ostatnim czesaniu odkryłam guza, okazało się że Czarnula ma szybko rosnący nowotwór gruczołu mlekowego.

Trzeba jak najszybciej wykonać zabieg i usunąć guza, który ma wielkość małego jajka kurzego. Póki się nie rozsiał, czego w sumie nie jesteśmy pewni.


Fundacja ma niewielką kwotę na koncie, która jednak nie wystarczy  na opłacenie zabiegu i leczenia, a Pela nie jest jedynym psem w potrzebie.

Dlatego potrzebujemy waszej pomocy !!!

Każda  złotówka się liczy . . .

Wsparli

75 zł

ChowChow Maksiu

Jestesmy z Pelka duchem
200 zł

Anonimowy Pomagacz

Trzymaj się Peluniu!!
7 zł

Anonimowy Pomagacz

100 zł

Baśka

Bądź dzielna Pela.
50 zł

Adam

Trzymaj się chowku!

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
40%
602 zł Wsparło 8 osób CEL: 1 500 ZŁ