Toruś niewidomy psiak z torów. Pomóż w jego zbiórce!

Zbiórka zakończona
Wsparło 21 osób
1 500 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 3 Lipca 2020

Zakończenie: 13 Lipca 2020

Godzina: 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Drodzy Przyjaciele Zwierząt! Pamiętacie naszego niewidomego psiaka znalezionego na torach kolejowych? Tak, mowa o Torusiu. Po raz drugi prosimy Was o pomoc dla tego małego wojownika!

Toruś dzielnie przeszedł zabieg sanacji jamy ustnej i ekstrakcji 8 zębów. Był on kluczowy dla dobrego samopoczucia psiaka. Następnie, po wielu badaniach, Torusia czekała iniekcyjna kuracja witaminą B12. Została zastosowana u niego też specjalna dieta, która pomogła uporać się z problemami jelitowymi. Obecnie Toruś to nie ten pies, którego widzieliście kilka miesięcy temu. Stał się dużo pewniejszy siebie, a przede wszystkim bardziej radosny. Jest w świetnej formie! Niestety nie możemy tego powiedzieć o stanie jego oczu...

Toruś musiał wiele w swoim życiu przejść. Nie wiemy, jaka historia kryje się za tym psiakiem oraz jakie choroby tak zniszczyły jego oczy i zabrały mu wzrok. W ostatnim czasie Toruś wielokrotnie był badany przez weterynarza specjalizującego się w okulistyce. Jego przypadek jest jednak na tyle złożony i nieoczywisty, że trudno o pewną diagnozę. Ciśnienie śródgałkowe wskazuje na jaskrę, jednak jest to jedyny objaw tej choroby. Natomiast zakraplanie oczu nie przynosi zadowalających efektów - ciśnienie rośnie i powoduje ból, pojawia się obrzęk rogówki, wypływ i ropna wydzielina, oczy są stale przekrwione.

Aby ukrócić cierpienie psiaka i poprawić jego komfort życia zdecydowaliśmy się na poważny zabieg oczu - farmakologiczną ablację ciała rzęskowego. Wizyta w gabinecie weterynaryjnym jest już umówiona. Pozostaje nam jedynie odliczać dni i mocno trzymać kciuki za naszego kochanego ślepaczka.

W jaki sposób Wy możecie pomóc Torusiowi? Przekazując dobrowolną kwotę na jego leczenie.

Podczas czterech miesięcy pobytu w domu tymczasowym Toruś był 14 razy w klinice weterynaryjnej. Miał wykonane: badania okulistyczne i tonometryczne, elektroretinografię, RTG, USG, badania krwi, moczu, kału, echo serca. Jego leczenie i utrzymanie w dobrym stanie jest bardzo kosztowne, a nasze konto powoli zaczyna świecić pustkami. Z uwagi na obecną sytuację do wpływu 1% pozostał miesiąc lub dwa, a Torusiowy zabieg nie może czekać. Czy możemy na Was liczyć? Toruś dziękuje z całego serca wszystkim Darczyńcom!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
198 zakończonych zbiórek
Wsparło 21 osób
1 500 zł (100%)
Adopcje