Pilnie potrzebna pomoc dla ocalonego owczarka!

Trafił do nas kilka dni temu w opłakanym stanie, Hamer bo takie dostał u nas imie całe swoje dotychczasowe życie spędził w małej klatce nazywanej "kojcem". Jego całe cialo pokryte jest rankami od pogryzień pcheł i much, wyłysiałe placki na skórze, liczne ubytki w sierści, zmarszczenia skórne, przewlekłe alergiczne zapalenie skóry,  przerośniete pazury, niedożywienie, zapalenie kanałów słuchowych... Hamer nie miał łatwego życia to około 8 letni samiec, zanim do nas trafił żył w małej klatce latami, bezimienny pies, zapchlony, karmiony padlymi kurczętami z ranami skórnymi :( Usłyszeliśmy także, że z dobroci serca rzucono mu nawet padłe od trutki króliki "żeby sobie zjadł". Jego właściciel trafił do szpitala wtedy Hamera dostrzegła dziewczyna, która za wszelką cene szukała dla niego pomocy, nie mogąc patrzeć na jego cierpienie, skontaktowala się z nami i przywiozła razem z tatą Hamera do naszego Stowarzyszenia. Nie potrafiliśmy odmówić... gdy spojrzycie temu psu w oczy sami zrozumiecie.  Właściciel zrzekł się praw a Hamer trafił pod nasze skrzydła. Obiecujemy, że to za chwile będzie piękny szczęśliwy pies! Zagoją sie wszystkie rany te na ciele i zrobimy wszystko żeby te na sercu tez się zagoiły! 

Ale potrzebujemy do tego waszej pomocy! Hamer wymaga leczenia, dorej diety, zabiegów pielegnacyjnych. Pomóżcie nam sprawić by dla niego świat stał się piękniejszy!