Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
TO NIE JEST HISTORIA DLA LUDZI O SŁABYCH NERWACH.
Pisaliśmy już o nim. O psie, który błąkał się w cierpieniu na Podlasiu. Teraz jest w klinice, ale jego stan… Jest tragiczny. To, co w nim odkrywamy, łamie nasze serca i wywołuje w nas gniew.
USG pokazało, że w jego klatce piersiowej, tuż obok serca, pływa KAWAŁEK ŻEBRA. Jak do tego doszło? Jakim potworem trzeba być, by doprowadzić do czegoś takiego?
Nie wiemy, przez co przeszedł, ale wiemy, że cierpiał niewyobrażalnie. Jego ciało jest pełne bólu, a mimo to wciąż walczy. Pytanie, które zadajemy sobie od pierwszej chwili brzmi: jak on w ogóle wciąż żyje? Skąd ta nadludzka siła w tak małym, wyniszczonym ciele? On jeszcze nerda ogonkiem i je.
Jest medycznym ewenementem i jego USG z kawałkiem rozebrał krąży w kulłarach weterynaryjnych.
Jutro przewozimy psiaka na Tomografie gdzie dr Zdeb sprawdzi jak można sprawnie usunąć odłamek z jego klatki piersiowej. Na tą chwilę to właśnie ten odłamek rani ściany klatki piersiowej i wiemy że poderwania do jej wnętrza.
A to dopiero początek. Potem przyjdzie czas na leczenie zapalenia otrzewnej i leczenie mega stanu zapalnego i zajęcie się jego połamanymi, pociętymi łapami. Tak, to wszystko na raz. NAJPIERW USUŃMY PRZYCZYNĘ
Długa, trudna droga do zdrowia jest możliwa tylko dzięki Wam. Każda złotówka, każda wpłata, każde udostępnienie tego posta może uratować jego życie. Nie pozwólmy, by to cierpienie poszło na marne. Pokażmy, że jest dla niego nadzieja.
BOSZ! Co on przeszedł?! ‼️
Pies w stanie krytycznym. Pokiereszowana łapa – wygląda, jakby była złamana w pół. Na jedną nogę nie staje wcale, w ogóle ledwo stoi. Z oczu cieknie ropa, spływając aż po nos. Jego ciało mówi jedno: cierpienie. Ile musiał znieść, zanim ktoś go zauważył? Jak długo walczył o przetrwanie, kiedy nikt nie wyciągał do niego ręki? Nie mamy czasu. Ten pies potrzebuje natychmiastowej diagnostyki i pomocy w klinice. Każda chwila opóźnienia to więcej bólu, którego ten pies nie może dłużej zdzierżyć.
Prosimy Was o wsparcie – liczy się każda złotówka, każde udostępnienie. Razem możemy przerwać jego koszmar. Jego życie jest w Waszych rękach.
Ładuję...