Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
To nic, że Inka nie poruszyła wielu serc, my ją kochamy i będziemy dbać o to aby ostatnie chwile życia czuła się bezpiecznie. Dziekujemy wszyskim, którzy wsparli Inkę. Dziękujemy.
Inka zabrana wiele lat temu ze schroniska, w którym nie mogła się odnaleźć, została w hotelu i pewnie zostanie tam do końca, bo to już jej dom. Inka trzyma się życia, choć jej życie już nie raz było jedną łapką za tęczowym mostem, to zawsze zawracała, aby jeszcze trochę i jeszcze chwilę pożyć.
Starość mocno ją już poturbowała, ale mimo tego codziennie podnosi powieki i chwiejnym krokiem na sztywnych już nogach wychodzi na spacer.
Wszystkie pieski w hotelu wiedzą, że idzie seniorka, że nie wolno im biegać jej pod nosem, że w kolejce po smakołyki jest zawsze pierwsza, że pije wodę sama, a nie z kolegami pełen szacunku psi orszak zawsze jej towarzyszy.
Przestała widzieć na jedno oko, co jeszcze bardziej ograniczyło jej ruch, czasami starość zabiera nam psa po malutku, powoli przestają działać nogi, kręgosłup, słuch, oczy i patrzymy jak odchodzą z pokorą zostawiając po sobie pamięć i smutek. TRZYMAJMY ZA INKĘ ŁAPKI.
Ładuję...