Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Florek dziękuje!
Po operacji pod koniec lutego, przebywał kilkanaście dni w naszym Domu Tymczasowym. Niestety wystapiły komplikacje pooperacyjne i Florek był na antybiotykach. Po niespełna 2-tygodniowej kuracji antybiotykowej i kontroli w klinice, Florek był gotów do wyjazdu do adopcji realnej. Jego nowa opiekunka odwiedziła go, gdy był jeszcze w klinice i skradł jej serce :-)
W piątek Florek pojechał do swojego nowego domu, dostał również nowe imię - Bojko.
Dzięki Wam psiak otrzymał szansę na nowe, dobre życie. Bardzo Wam dziękujemy!
O tym, że Florek jest chudy, odwodniony i słaby pewnie nikt by się nie dowiedział, gdyby nie przypadek. Przypadki chodzą po psach, chodzą też po ludziach. Nasz działacz wracał z interwencji, a słaniający się na nogach Florek nieporadnie dreptał wzdłuż ulicy.
Obaj podążali w jedną stronę. Zetknął ich przypadek, a może to los chciał, by się spotkali. Przecież podobno wszystko ma swój cel i nic nie dzieje się bez przyczyny. Może nam pisane było zatroszczenie się o Florka.
Co robił mały Florek w nocy na ulicy, nie wiemy. Może szukał miejsca, gdzie mieszka psie szczęście, które go tak bardzo ominęło, a może szedł ot, tak przed siebie, byle dalej od miejsca, w którym szczęścia nie dostał.
Gdy zatrzymał się samochód z naszym działaczem, Florek pomachał nieśmiało małym ogonkiem, spojrzał ukradkiem, ale nie miał odwagi podejść. Przycupnął na swych małych, psich łapkach i czekał.
Chwilę później, otulony miękkim kocykiem, spał już na przednim siedzeniu samochodu jadącego w stronę Wrocławia. Usnął, jakby wiedział, że nic mu tu nie grozi. Może pierwszy raz od dłuższego czasu miał ciepło, a zmęczone, małe, psie łapki mogły wreszcie choć chwilę odpocząć? Nie wiemy. Wiemy tylko, że ta mała, dzielna psina, przemarznięta, chuda i słaba, szła nocą wiejską drogą w stronę Wrocławia.
Florek jeszcze tej samej nocy przeszedł wstępne badania. Na karcie z kliniki czytamy: znaczne wychudzenie, sierść mocno skołtuniona, odwodnienie, przekrwienie spojówek, pazury przerośnięte, obustronne wnętrostwo pachwinowe.
Florek został w klinice na obserwacji. Będzie miał wykonane dodatkowe badania. Będzie również wymagał operacji wnętrostwa. Ale najpierw musi nabrać sił.
Prosimy o pomoc dla małego, wychudzonego Florka. To jeszcze młody pies. Wierzymy, że jeśli wspólnie o niego zadbamy, pomożemy mu, znajdzie jeszcze swoje psie szczęście.
Prosimy, pomóżcie pokryć koszty hospitalizacji i leczenia Florka. On ma tylko nas.
Ładuję...