Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tami przegrała :( Przegraliśmy razem z nią. Choroba była trudna do zdiagnozowania, objawy niejednoznaczne. Konsultacja z onkologiem i specjalistą rentgenologiem przybliżyła nad do wersji, że był to Fip - wirusowe zapalenie otrzewnej - choroba nieuleczalna. Jeszcze nieuleczalna, mamy nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Mieszkańcom dużych miast los zwierząt w Polsce może nie wydawać się zbyt straszny. Jednak wystarczy opuścić bezpieczne granicemiasta, aby się przekonać, że pies czy kot to dla wielu wciąż nic nie znaczy. Zwierzęta traktowane jak zabawki są brane do domu, a później porzucane jak śmieci. Ludzie myślą, że zwierzak "sobie poradzi"... Jednak rzeczywistość jest okrutna!
Jakiś czas temu pod opiekę wolontariuszek trafiła Tami - ok. roczna koteczka. Miła, oswojona, złakniona kontaktu z człowiekiem. Zabawka, porzucona kiedy przestała być kocięciem. Dziewczyny sądziły, że kicia szybko znajdzie dom. Młoda, ładna... Wspaniale zachowywała się w Domu Tymczasowym.
Niestety los jest przewrotny i pisze historie życia ludzi i zwierząt na swój własny, nieprzewidywalny sposób. Tami nagle zachorowała! Jeszcze niedawno biegała, skakała, cieszyła się kocim życiem w domu tymczasowym, w którym z utęsknieniem oczekiwała domu stałego, a teraz jest słaba, wątła, waży zaledwie 1,5 kg i bardzo boimy się o jej życie...
Tami tak schudła, że obecnie waży tyle co kociak. Przestała jeść, pić, nie mogła utrzymać się na nogach, normalnie chodzić, zaczęła się zataczać, wymiotować. Trafiła do szpitala, gdzie została poddana intensywnemu leczeniu i hospitalizacji.
Koteczka jest cały czas apatyczna, nadal brak u niej apetytu. Ma zmiany na rogówkach, w badaniu bolesny brzuch i bardzo tkliwe nerki. W badaniu usg wyszło, że są one wręcz olbrzymie. Koteczka, ze względu na fatalne wyniki krwi i pogłębiającą się apatię została poddana przetoczeniu krwi. Trafiła także na konsultację do onkologa, który pobrał wycinek do biopsji.
Kotka wymaga intensywnej hospitalizacji, karmienia strzykawkę, płynoterapii. Mimo swojego stanu zdrowia jest spragniona kontaktu z człowiekiem, przytula się i chce być głaskana. A my zrobimy wszystko, żeby od nas nie odeszła.. potrzebujemy jednak Waszej pomocy, wszystkie badania diagnostyczne, konsultacje u radiologów, onkologów, neurologów są bardzo kosztowne.
Błagamy o pomoc!!!
Ładuję...