Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Felek, tak go nazwaliśmy, to mały piesek, który na swoje stare lata, został najprawdopodobniej wyrzucony w pobliżu stacji CPN i bardzo ruchliwej trasy. Psiak spał na trawie, tuż przy poboczu, tylko jak zobaczył wjeżdżający samochód na parking, szybko biegł za nim i patrzył z zaciekawieniem.
Z wielkim trudem udało nam się go zabrać, jak to się odbywało, możecie zobaczyć na filmikach na naszej stronce.
Przez trzy dni z budki w boksiku, który mamy wychodził tylko w nocy. Wtedy jak nikogo nie było, jadł i pił. W końcu zaczął wychodzić, ale panicznie boi się mężczyzn. Na widok mężczyzny zaszywa się w budce. Na widok kobiet reaguje przyjaźnie. Umie chodzić na smyczy, spacer sprawia mu wielką przyjemność. Jest czyściutki, załatwia się wyłącznie poza boksem.
Nie chcemy go oddać do schroniska, tam pracują mężczyźni. Nie możemy znaleźć domku, w hoteliku brak miejsc chcemy umieścić w tymczasowym płatnym domku.
Dzisiaj byłyśmy z Felkiem u lekarza, żeby ocenił jego wiek i odrobaczył i odpchlił. Jak się okazało, Felek ma gorączkę, zrobiono mu test i wyszła choroba odkleszczowa, jest w trakcie leczenia, nie chce jeść z tęsknoty, a jak się okazało, przyczyny mogą być dwie.
Nie widać po nim, mimo choroby jest radosny, uwielbia, jak się do niego mówi, patrzy wtedy w oczy swoim mądrym spojrzeniem. Potrzebujemy 1100 zł. Prosimy was o włączenie się do zbiórki na domek tymczasowy dla Felka i jego leczenie.
Ładuję...