Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam Popita wciąż jest z nami i ma się bardzo dobrze :)
Popita urodziła się w stadninie koni. Klacz nie mogła jeździć, w związku z czym miała zostać sprzedana. Dawano jej 3 lata życia. Zazwyczaj takie konie są sprzedawane szybko. Wiadomo gdzie... Ma zanik mięśni obręczy barkowej oraz zwyrodnienie kończyn przednich.
W styczniu Popita zamieszkała u Benka. Została odkarmiona, oswojona (bała się ludzi i potrafiła to pokazać), a nogę zaczęto jej prostować. Obecnie ma 4 lata. Cieszy się do ludzi, pozwala sobie przechodzić pod brzuchem, leci na każde zawołanie.
Koń mieszka w stajni Stowarzyszenia Benek. Potrzeba jednak środków na dalsze leczenie i wykarmienie Popity. A łatwo nie jest... Jak tak dalej pójdzie będziemy zmuszeni ją oddać, tylko komu? Po wykupieniu jej i uratowaniu przed rzeźnią szukaliśmy jej domu, bezskutecznie.
Stajnia Stowarzyszenie Benek: „Od czasu przyjazdu jej charakter zmienił się nie do poznania. Lgnie do ludzi. Jest chętna do pracy. Minimum 3 razy w tygodniu musi być lążowana. Zaniechanie tego może doprowadzić do tragedii, gdyż któregoś dnia po prostu nie wstanie. Jest bardzo przyjaznym koniem. Dodatkowym problemem Popity jest zwyrodnienie kończyn przednich. Aby nie doprowadzić do zupełnego zdeformowania. Klacz jest werkowana co 3 tygodnie i jak na razie daje to wymierne pozytywne skutki. Niestety to są dodatkowe koszty.”
Miesięczny koszt utrzymania klaczy to 550 zł. A już mamy prawie trzy miesięczne zadłużenie. Idzie zima i trzeba zaopatrzyć Popitę w owies, siano i paszę. Pomożesz Popicie przetrwać zimę?
Ładuję...