Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzieki Waszej pomocy przytulak miał wykonaną serię badań, co pozowliło na dopasowanie leczenia.
Aktualnie nie ma już odnawiających się ran , niestety z uwagi na palzmocytarne zapalenie dziaseł został poddany usunięciu wszystkich zębów w 2 zabiegach.
Doszedł już do siebie je wszytsko z apetytem, zamieszuje naszą Fundację
Czarny kot, jak każdy inny, mały kochany czarny kłębuszek zaadoptowany jako malutkie, puchate stworzonko. Dziecko chciało zabawkę, cieszyli się naprawdę? Kot mieszkał, rósł i z małego, puchatego, czarnego kłębuszka wyrósł piekny czarny kocur.
Został wykastrowany, minęły 2 lata. Kot znudził się i zostały wywieziony do babci do małej śląskiej miejscowości. Babcia nie wyraziła zgody na kota, została postawiona przed faktem dokonanym. Kot trafił do niej bez misek i nawet kuwety, gdyż był wywieziony w pośpiechu, żeby dziecko nie widziało :(
Babcia, starsza osoba, nie lubiła kota, często go karciła przez bicie. W końcu w środku zimy wyrzuciła go przed blok. Zima była ostra, Przytulak jakoś przeżył, przytulając się do innych piwnicznych kotów, żywiąc się śmietnikową wyrzuconą karmą, przymarzając czasem do kałuży. Własnym ciałem chronił inne koty, padał na niego śnieg. W styczniu podczas najsroższych mrozów kobieta o dobrym sercu, widząc że leży, przykrywając włąsnym ciałem białoczarną kotkę i kociatko, wzięła całą trójkę i przyniosła do naszej fundacji. Odpchliliśmy, odrobaczyliśmy, nakarmiliśmy, ogrzaliśmy matkę i kociątko, wysterylizowaliśmy. Przytulakowi wyczysciliśmy zęby, jeden został usunięty, ale pojawiły się problemy skórne.
Pomimo podawania karmy hypoalergicznej, nic się nie zmieniło - rany na karku otwierają się, krwawią, szczypią i sączą się. Podawaliśmy antybiotyki przez okres ponad miesiąca, tamponowaliśmy ranę - bez skutku, ciągle otwierają się nowe rany na skórze. Weterynarz okrzekł, że to alergia i trzeba zrobić badania specjalistyczne: Skrinngowe i zawężone do poszczególnych alegenów, oprócz tego badania na FELV, FIV, FIP, elektorforezę białek. Koszt takich badań to ponad 1000 pln. Fundacji nie stać na zapłacenie tej kwoty, ale nie możemy patrzeć na jego cierpienie, dlatego prosimy Was o pomoc.
Ładuję...