Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Za zabrane środki Stowarzyszenie kupiło karmę dla zwierzaków z Punktu Adopcyjnego w Wolsztynie
Punkt Adopcyjny w Wolsztynie, wcześniej istniejący jako Punkt Gminny, od lat znany jest jako przytulisko, dlatego tak też będziemy go nazywać w tej zbiórce. To miejsce nie jest tylko po to, żeby psy nie biegały po ulicach, żeby nie niepokoiły mieszkańców miasta, żeby siedziały tam i nie przeszkadzały... To miejsce, w którym czworonogi odzyskują radość życia, w którym naprawdę się o nie dba, w którym robi się wszystko, żeby były szczęśliwe czekając na nowe domy.
Kiedy słyszymy "Punkt Gminny" - widzimy kojce gdzieś w miejscu, w którym nikomu nie mają przeszkadzać, w którym odwiedza się je raz dziennie albo rzadziej, sypie karmę, dolewa wody i... koniec. W Wolsztynie było inaczej - grupa ludzi z sercami porośniętymi sierścią od wielu lat zmieniała to miejsce, walczyła o udogodnienia, o to, żeby psom było jak najlepiej, żeby nie były zapomniane, żeby miały szanse na dom.
Postawienie nowych kojców, remont starych, postawienie magazynu na karmę, doprowadzenie prądu, zadbanie o wodę... Gdyby nie wolontariusze, nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle byłoby to zorganizowane. Przez lata woda była dowożona w 5-litrowych butelkach, dopiero potem stanął duży zbiornik, który i tak trzeba napełniać regularnie... Wyobrażacie sobie opiekę nad kilkoma psami w ciemnościach w zimie, bez wody do mycia kojców misek i dawania psom pić? W lecie przecież trzeba dolewać wodę częściej, a jak to robić bez pompy...?
Dzięki wytrwałości wolontariuszy, dzięki ich denetrminacji, przytulisko zmieniało się i ulepszało. Wiele rzeczy nie udawałoby się bez przychylności gminy Wolsztyn i jesteśmy im wdzięczni za to, że wolontariusze mogli tyle zdziałać. Doskonale wiemy, że w bardzo wielu punktach, urzędy nie pozwalają na żadne ingerencje, a nawet na obecność takich osób...
W 2018 roku Punkt Gminny przekształcił się w Punkt Adopcyjny Stowarzyszenia Inicjatywa dla Zwierząt. Więcej rzeczy zależy od nas, więcej rzeczy możemy zrobić, bardzo się cieszymy, że gmina nam zaufała i postanowiła przekazać zarządzanie tym miejscem.
Nie zmieniło się oczywiście to, że nadal kochamy te zwierzaki, niezależnie od wszystkiego są nasze, nadal z taką samą determinacją szukamy im najlepszych domów.
Dbamy o to, żeby były zdrowe, szczęśliwe, miały pełne brzuszki, czyste kojce i wygodne, ciepłe miejsce do spania. Chcemy, żeby były wybiegane, żeby jak najcześciej otrzymywały dużo wsparcia, miłości i żeby mogły się wyszaleć na spacerach z wolontariuszami.
Dbamy o to, żeby nie zostały zapomniane, żeby usłyszał o nich cały świat, a przynajmniej nasze miasto i okolice. Prowadzimy profile na Facebooku, wywieszamy plakaty, roznosimy ulotki, prowadzimy zbiórki, wychodzimy z psami na miasto... Robimy wszystko, żeby każdy wiedział o tym miejscu, bo przecież gdzieś tam czekają na każdego psa najlepsi właściciele i naszym zadaniem jest ich znaleźć!
To nic, że mamy pod opieką raptem "kilka" psów, że nas samych nie jest kilkudziesięciu, a kilkunastu. To nie znaczy, że jesteśmy mniej ważni, czy nie trzeba nas wspierać. Prawie wszystko, co zdziałaliśmy w przytulisku, zdziałaliśmy dzięki cierpliwości i wytrwałości, dzięki pomocy dobrych ludzi. Jesteśmy dumni z tego, co stworzyliśmy i do czego doszliśmy wspólnymi siłami. Nie powiemy też nigdy, że to my, ludzie coś mamy, że to dla nas, ludzi coś udało się załatwić. Nie, to wszystko robimy dla naszych zwierzaków, to dla psów załatwiamy wodę, dla psów remontujemy kojce, dla psów prosimy o wsparcie w kupnie bud czy zorganizowania słomy.
To nasz świat, nasze stadko. Może niewielkie, ale niezwykle ważne, tak samo potrzebujące pomocy, radości, empatii, miłości.
Pomóż nam w opiece nad przytuliskiem i nad naszymi psami. Dzięki waszemu wsparciu, będziemy mogli im zapewnić to, co najlepsze i czego tylko będą potrzebować. Zapewnijmy w tym miejscu jak najlepsze warunki, bo przecież na miejsce jednych psów, które wyjadą do domów, przyjdą kolejne, może skrzywdzone, zaniedbane, którym będziemy przywracać wiarę w ludzi tak samo, jak wszystkim poprzednim...
Ładuję...