Helenka choruje. 17 lat spędziła w schronisku. Pomóż nam ratować 2 kg babunię!

Kochani! Chcielibyśmy pomóc babuni Helence, ale potrzebujemy Waszej pomocy! Helenka całe życie spędziła w schronisku, żebrząc o każdą krótką chwilę z człowiekiem…

Gdy wolontariuszka zobaczyła ją z ropnym katarem, zabrała ją do domu tymczasowego. Niestety okazało się, że Helenka jest bardzo schorowana i zaczęły się częste wizyty u weterynarza. Gęsty katar nie reagował na kolejne antybiotyki i przeszkadzał w oddychaniu. Potrzebne były inhalacje, odsysanie aspiratorem, masa leków wspomagających odporność, flora.

To jednak nie jest największy problem – w badaniach krwi wyszło zapalenie trzustki i kilkukrotnie podwyższone DGGR. Męczyły ją biegunki. Potrzebna była kolejna kuracja, leki oraz specjalna karma gastro, oraz powtarzanie badań kontrolnych. Na domiar złego w badaniu kału wyszła giargia, która również osłabiała jej drobniutki organizm.

Walka o zdrowie Helenki wciąż trwa, ale faktura na ponad 1800 zł nas załamała… Prosimy Was o pomoc w jej spłacie, abyśmy mogli dalej pomagać. Helenka waży nieco ponad 2 kg. Jest najkochańszą babunią pod słońcem. Cały czas się wtula. Jest przylepką, chodzącą za człowiekiem jak piesek. Jest najszczęśliwsza na kolankach. Ma tylko jednego kła i jak się dobrze czuje to podgryza dziąsłami i bawi się jak kociątko.

Tak byśmy chcieli wyprowadzić ją na prostą i znaleźć domek na jesień życia. Helenka całe życie marzy, aby ktoś ją pokochał… Prosimy o pomoc, aby choć na chwilę poczuła się szczęśliwa. Dziękujemy za Wasze serca i pomoc!