Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie psiaki już w domach stałych. Serdecznie dziękujemy za wspieranie :)
[Aktualizacja 21.04.2018]
Na pomoc w opłaceniu kastracji i zakupie jedzenia czeka Romeo.
Pies znaleziony w polu. Wyrzucony, nikomu nie potrzebny. Taki zwykły ;( Pomimo ogłaszania, nikt go nie chce. Szkoda, bo to typ psa przyjaciela. A mówią, że teraz trudno o wiernego kompana.
Romeo przebywa u Sławka - tam się nie przelewa. Każda pomoc na wagę złota i przyjęta będzie z wdzięcznością, dlatego jedzenie dla niechcianych psów z pola się przyda w każdej ilości.
Zasada jest taka - ile zbierzemy tyle kupimy. A więc nie ma co żałować, żeby zwierzęta najedzone i szczęśliwe były.
Taki czas, że jedni wyrzucają, a inni przygarniają niechciane stworzenia boże w ten świąteczny czas... Dwa psy, dwie historie odległe w miejscu, ale sprowadzają się do jednego - zostały wyrzucone!
Pierwsza to Delma - młoda suczka znaleziona, a następnie przygarnięta do domu tymczasowego. Delma ma chore oczy - możliwe, że z czasem straci wzrok.
Wizyta u okulisty była szokiem - ma genetycznie uwarunkowaną zaćmę. Biedna mała suczka.
Delma jest psim ideałem, grzeczna, czysta w domu, spokojna, lubiąca człowieka. Zapewne, jak zorientowano się, że ma kłopot, znalazła się na drodze - leczenie przecież kosztuje...
Delma zbiera na sterylizację i ogólne ogarnięcie weterynaryjne. Zabieg odbędzie się tuż po świętach. Suczka zostanie w klinice do zdjęcia szwów.
Drugi psiak z pola to Romeo - uśmiechnięty, wyluzowany - kto by się przejmował życiem? Znaleziony w polu biegający i szukający dobrej duszy...
Romeo musi przejśc zabieg kastracji, bo u Sławka, gdzie przebywa bywają na tymczasie niesterylizowane suczki.
Romeo, powinien odwiedzić weterynarza jak najszybciej!
To tylko dwa z wielu zwierzaków tzw. Sławkowych, który pomaga, chociaż naprawdę nie ma na to warunków, ani siły. Z wielkim sercem w parze nie idą wielkie możliwości finansowe, więc umówimy się, że my płacimy za weterynarzy, karmę i wszystko co potrzebne, a Sławek daje to, co ma - wrażliwą pomoc.
Nie wszyscy mogą pomagać jak Sławek - każdy może pomagać tak, jak umie!
Ładuję...