Badania weterynaryjne podopiecznych fundacji - prosimy, pomóżcie opłacić rachunek

Obecnie w azylu fundacji przebywa 39 zwierząt: 23 koty i 16 psów. Wiadomo, że zwierzaki odwiedzają weterynarza, ale czy jesteśmy w stanie dostrzec wszystkie zagrożenia i dolegliwości? Nie jesteśmy lekarzami weterynarii, niestety :(

Dlatego, żeby mieć pewność o stanie zdrowia naszych zwierzaków 14 lutego (jako specjalny prezent na walentynki ;) ) naszych podopiecznych odwiedziły panie doktor z Gabinetu Weterynaryjnego "Cztery Koty i Pies Piąty", które przeprowadziły kontrolę zdrowia zwierząt.

Koty mają, niestety, trochę dolegliwości, które trzeba jak najszybciej wyeliminować. Klocyldę, Śnieżynkę, Pręguskę, Nitkę i Pieguskę czeka pozbycie się świerzbowca. Nitka, Miłek i Pieguska mają koci katar, a kilka kotów lekkie zapalenie dziąseł, które musimy obserwować :( 

Psy są zdrowsze. W najgorszym stanie jest seniorka Pusia, która zachorowała na bolesne owrzodzenie gałki ocznej. Na szczęście dostaje już antybiotyk i leki przeciwbólowe, więc mamy nadzieję, że niedługo będzie lepiej oraz Loko, u którego rozpoczęliśmy walkę z infekcją uszu.

Starsze psy wymagają jeszcze przebadania pod kątem wydolności tarczycy i serca, ale wygląda na to, że ich kondycja jest całkiem niezła. A badania kału wykazały, że na szczęście psy nie mają żadnych pasożytów.

Przy okazji panie obcięły pieskom pazury, a przy takim stadzie to naprawdę wymagało trochę czasu i cierpliwości. 

My - wolontariusze fundacji - jesteśmy bardzo zadowoleni z przeprowadzonych badań. Wiemy, w jakim kierunku prowadzić dalszą opiekę zdrowotną nad naszymi zwierzakami. Jednak zostały nam ruchunki za wizytę domową, badania, obcinanie pazurów i leki do opłacenia.

Prosimy, pomóżcie, wpłacając nawet minimalną kwotę na ten cel. Tylko dzięki Waszej pomocy jesteśmy w stanie opiekować się tymi zwierzakami i ratować następne skrzywdzone psy i koty. Za każdą kwotę wpłaconą na ten cel bardzo dziękujemy :)