Sparaliżowany strachem przed człowiekiem - przeszedł piekło w "domu"

Zbiórka zakończona
Wsparły 144 osoby
3 635 zł (100,97%)

Rozpoczęcie: 16 Stycznia 2019

Zakończenie: 6 Lutego 2019

Godzina: 01:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Dostajemy telefon: "Jeśli nikt się natychmiast nie pojawi po psa to już proszę się nie martwić, będę wiedział co zrobić. Następnie, mogę go przywieźć, ale w worku!"

To wszystko pada z ust Pana Adama z Warszawy, w krótkim czasie po adopcji psiaczka. Deklarował dobry dom dla psa, pracę z nim, jeśli sam sobie nie poradzi, pracę z behawiorystami, a okazał się zwykłym oszustem...

Mikuś zostaje oddany. Pies mieszkał w łazience i miał do dyspozycji miskę z piaskiem. Boi się własnego cienia.

Psychika Mikusia dodatkowo ucierpiała. Bardzo boi się człowieka - kojarzy mu się on z karami cielesnymi, podniesionym głosem...

Wiemy, że szanse na adopcję w takim stanie są znikome, dlatego chcemy umieścić Mikusia w hotelu z doświadczonymi osobami, które pomogą mu przejść trudną resocjalizację.

Błagamy o pomoc w opłaceniu hotelu dla Mikusia, psiego dziecka, które w swoim krótkim życiu przeszło już bardzo wiele.

Edit: 21.01.2019

Musimy dodatkowo zdiagnozować przyczynę nawracających biegunek u malucha. Planujemy zrobić kompleksową diagnostykę - badania krwi, kału, usg. Trzymajcie kciuki za szybką diagnozę i zdrowie Mikusia!

W przypadku znalezienia przez psa domu, pieniądze przekazane będą na potrzeby innych bezdomnych psów znajdujących się pod opieką fundacji.

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 144 osoby
3 635 zł (100,97%)