Psie dziecko czekało już na hycla do schroniska bez wolontariatu. Ratujemy chorą Shilę!

Szila - niespełna roczna kruszynka oblepiona kleszczami i wychudzona przybłąkała się na posesję, gdzie została zgłoszona do odłowienia przez schronisko o bardzo złej renomie... Wiedziałyśmy, że musimy jej pomóc, bo jak tego nie zrobimy, to psie dziecko zginie pośród setek psów i stanie się tylko schroniskową statystyką... 

Szila została zabrana do lecznicy. Na pierwszy rzut oka widać, że musiała się błąkać długi czas. Jest bardzo mocno niedożywiona... Pod kłębkiem sfilcowanej sierści da się wyczuć każdą kosteczkę. Suczka była bardzo słaba, miała blade śluzówki, była cała w kleszczach. W teście potwierdziło się najgorsze, Szila ma babeszjozę, trafiła do nas dosłownie w ostatniej chwili! Za dzień, dwa już by jej nie było... 😪

Szila ma też problem z jelitami, ma olbrzymi, zagazowany brzuch. Początkowo lekarze myśleli, że jest w ciąży, ale ona najadła się tyle świństwa byle tylko przeżyć i nie czuć głodu, że teraz jej jelita są w bardzo kiepskim stanie. Wymaga specjalistycznej diagnostyki, karmy gastro, suplementów i odżywienia.

❗Mamy pod opieką ponad 100 psiaków. Wiele z nich jest przewlekle chorych, wiele jest nieadopcyjnych po tym ile okrucieństwa zgotowali im ludzie. Nie odmawiamy pomocy, nigdy! Dlatego błagamy w imieniu Szili, wpłaćcie złotówkę i pomóżcie nam dać jej nowe, godne życie❗

🌺 Szila jest młodziutka - ma ok 10 miesięcy;
🌺  Waży 7 kg;
🌺 Jest kochaną, delikatną, spragnioną miłości przylepką;
🌺 Ma cudowny, łagodny charakter;
🌺 Jest zgodna z całym światem.

Shila przebywa w lecznicy w Warszawie. Po wyleczeniu będzie do adopcji. Kontakt w sprawie adopcji/pomocy: 505 682 029. Pomóż nam ratować Shilę!