Porzucone psy z lasu...

Każdego dnia ludzka bezwzględność i okrucieństwo wobec zwierząt nie przestają nas zadziwiać, ale tym razem zło ukazało się w pełnej krasie.

Nocą z wtorku na środę kilkoro młodych ludzi zauważyło grupkę psiaków w lesie. Zadziwiające było to, że były to same psiaki w typie popularnych ras. Niestety podejrzewamy, że są to tzw. odpady z pseudohodowli, które nie nadawały się już do dalszego rozrodu. Przeprowadzone oględziny i badania potwierdzają tę teorię. 

Od wczoraj psy przybywają w całodobowej Klinice, gdzie ratowane jest ich bezpośrednio zagrożone życie. Jedna z suczek, z rozległym ropomaciczem została zoperowana już wczoraj. Przeprowadzona została także częściowa mastektomia usuwająca narastające guzy na listwach mlecznych. Niestety konieczne było również usunięcie wszystkich zębów. Od wczoraj cały czas jest pod kroplówką, a jej stan jest poważny.

Problem z guzami listwy mlecznej występuje u każdej z samic. Dziś będzie operowana kolejna sunia, również z okropnym ropomaciczem, resztkami zębów w fatalnym stanie i guzami listwy mlecznej. Następna ma ogromną przepuklinę, prawdopodobnie pozostałość po cesarskim cięciu. Do tego w przepuklinie uwięźnięty jest pęcherz.

Stan skóry wszystkich psów jest fatalny. Widoczne przesuszenia, podrażnienia, łamliwa sierść, odchody pasożytów itd. Prawdopodobnie każdy pies będzie miał usuwane wszystkie, lub większość zębów, z tych które jeszcze im szczątkowo pozostały.

Przerośnięte i powrastane pazury, zaropiałe oczy, brudne uszy, deformacje łap i wiele innych to dowód na długotrwałe zaniedbania. Nic z tego nie wskazuje na to, że psy mogły się błąkać, tylko zwyczajnie zostały świeżo przed znalezieniem porzucone. 

Nie zakładamy, że odezwie się właściciel, bo wówczas musiałby wówczas przed organami ścigania odpowiedzieć za tak drastycznie zły stan zwierząt. Psiaki będą w Klinice do czasu przeprowadzenia u nich koniecznych, w większości ratujących życie zabiegów. Lekarze walczą o nie od wczoraj i wierzymy, że wszystkie da się uratować.

Wierzymy również, że nie pozostaną Państwo obojętni na ich krzywdę i wesprzecie nas w zbiórce pokrywającej koszty leczenia. To kolejni nasi nieplanowani podopieczni, na których bez Waszego wsparcia nie będzie nas stać. Każda złotówka, każde udostępnienie zbiórki to ratunek dla tych psiaków, które tak wiele już przeszły.