Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Fado w swoim domu, Suri w dt z opcją ds.
Szczegóły tutaj https://www.facebook.com/ZLAPDOM/ lub na naszym IG.
Bezdomność nie ma swojego kresu. Zwłaszcza na wsi... Kolejni podopieczni, kolejne wydatki, kolejne uratowane życia.
Mikro kicia przyszła na jedną z działek pod Mińskiem Mazowieckim i dzielnie walczyła o to, żeby ktoś Ją zauważył, niestraszne jej były zamknięte drzwi i warczące psy.
Determinacja tej kotki, aby zakończyć swoje bezdomne życie, doprowadziła do tego, że pomimo trudności, jakie spotkała na swojej drodze - opuściła wieś i razem z Panią, która ją uratowała, trafiła do miasta, a z miasta wprost pod naszą opiekę. Trafiła od razu do lecznicy - myślałyśmy, że to mały kociak, planowałyśmy rozstawianie klatki łapki, żeby złapać matkę i ew resztę rodzeństwa, ale okazało się, że pomimo swoich mikro wymiarów jest dorosłą już kotką.
Zarobaczona, zapchlona, brudna, z zapaleniem uszu i zieloną ropą w oku. Teraz czeka ją diagnostyka, leczenie i sterylizacja za jakiś czas plus oczywiście koszt doby szpitalnej. Jadąc po kotkę zerknęłam na FB - post o szczeniaku śpiącym pod samochodem, dokarmiany przez okolicznych ludzi a przez innych przeganiany. Chudy, zapchlony, zrezygnowany. Chwila namysłu, komentarz na Fb i szybka akcja - jadąc już z kicią, dwie ulice dalej czekał On. Makro szczeniak, bo do najmniejszych nie należy, ma może 6/7 miesięcy.
Pojechał razem z kicią do lecznicy - tragedii nie ma, ale tu też pchły, robale, kleszcze, tu też dochodzi doba szpitalna. Dla tej dwójki dziś zmienił się świat. Przed nami kolejne wyzwanie, kolejne faktury do zapłacenia i kolejne domy do znalezienia. Będziemy wdzięczne za wsparcie, bez Was nie damy rady.
Ich losy możecie śledzić na naszym IG i na naszym FB.
Ładuję...