Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani! Powiem szczerze, że przez chwilę opuściły mnie już siły... Zbiórka stanęła i zamarła. Zastanawiałam się jak to wszystko spiąć do kupy, jak dalej nieść pomoc, skąd brać fundusze. Maluchy jadły na potęgę, a do wyżywienia jeszcze te dorosłe. Kastracja, szczepienia, a to z uszami porządek trzeba było zrobić, a to preparat na pchły, a jeszcze odrobaczenie. Przecież chcąc znaleźć kociętom nowy dom, muszą być zdrowe. Nie oddaje do adopcji zwierząt chorych czy niewysterylizowanych, bądź niewykastrowanych. Najmłodszą kotkę na chwilę obecną ominęła sterylka, gdyż jest za malutka. Chłopaki wykastrowane. Stał się jakiś cud, a w zasadzie podwójny. Zbiórka ruszyła, a po kociaki zgłosiły się dwie wspaniałe rodziny. Jedni wzięli koteczkę, a drudzy- uwaga! dwóch braci. Nikt nie miał serca, by rozdzielić chłopaków. Na zdjęciach maluchy jak widać w dobrobycie. Udało się opłacić fv, a także uzupełnić brakującą karmę i żwirki. Odetchnęłam.... Jestem wdzięczna Wszystkim Darczyńcom za wsparcie i tak naprawdę za nowe życie dla kociąt, jak i dla tych, które pozostają pod naszą opieką dożywotnio....
Kochani. Chłopaki są już po kastracji. Kotka odbyła czyszczenie uszu. No i preparat w skórę na świerzba. Kociaki wyglądają już całkiem fajnie, przytyły, a figlowania nie ma końca. Dziękuję tym, którzy do tej pory wsparli bezdomniaki. Bardzo Was proszę o dalszą pomoc....
Kochani, apeluję o pomoc na rzecz kociaków porzuconych na ulicy. Jesteśmy Stowarzyszeniem rejestrowym o nazwie Azyl Dla Koni. Pod opieką mamy głównie konie ocalone od rzeźni, kalekie i chore. Nie mniej jednak nie pozostajemy obojętni wobec tych najmniejszych, bezbronnych istotek. Często wałęsających się po wsiach, głodnych, chorych i wycieńczonych. W tym roku powstała u nas kociarnia, by właśnie te biedaki, które człowiek skazał na śmierć na ulicy, mogły w niej znaleźć bezpieczne schronienie.
Niestety jednak koszta, które ponosimy za wszystkie zwierzęta, są ogromne. Każda wizyta weterynarza jest dla nas wyzwaniem. Obecnie przygarnęliśmy z ulicy 3 małe kociaki w stanie zagłodzenia - dwa kocurki i kotkę. Wszystkie są już odrobaczone i zaszczepione. Przed nami zabieg kastracji i sterylizacji. Łącznie posiadamy 8 kotów i 6 psów - zwierzęta małe, 3 - kozy i 19 koni. Nie jesteśmy w stanie obejść się bez Państwa pomocy. Brakuje funduszy na karmy! Nie mamy też na zabiegi! Ostatnia faktura za leczenie i szczepienia zwierząt małych wyniosła 400 zł.
Kwota zbiórki to 1.100 zł i obejmuje opłacenie faktury, zabiegi i zakup karmy. Błagam o serca dla tych, które same o nie prosić nie mogą!
Dziękujemy!
Ładuję...
