Uratujmy zmasakrowaną łapkę!

Zbiórka zakończona
Wsparły 534 osoby
6 082,01 zł (101,36%)

Rozpoczęcie: 1 Lipca 2018

Zakończenie: 16 Sierpnia 2018

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

[Aktualizacja 7.08.2018]

Wszystko jak na złość - po amputacji łapy, której nie dało się uniknąć, kot rozchorował się w lecznicy na panleukopenię powikłaną kaliciwirozą. Kilkanaście dni tylko na kroplówkach i karmieniu strzykawką do pysia po kilka centrymetrów odżywki.

Gdy zaczęło byc już lepiej (dostał surowicę), rana po łapce zaczęła się paskudnie paprać i rozłazić... I od nowa opatrunki, antybiotyki, maści i żele, a już miał iśc do domu! Niestety, nadal siedzi i cierpi. Los jest okrutny. A nam rośnie  zadłużenie  jak stąd na Hawaje. Wznawiamy zbiórkę.

Telefon. Po drugiej stronie płacząca młoda kobieta. Znaleźli młodego kocurka z makabrycznie poranioną łapką. Ulitowali się, zawieźli do weterynarza. Ale wet stwierdził, że rany sa tak rozległe, że łapkę trzeba amputować. Nie stać ich aby opłacić zabieg. Ledwo wyskrobali 80 zł, żeby uregulowac za wizytę i badanie krwi. Proszą o pomoc. Kobieta płacze, widać, że zrobiłaby wiele, aby pomóc kociakowi. Ale czasami się nie da samemu...

Proszę o przewiezienie do mojej pani wet,  która leczy fundacyjne zwierzaki.  Na miejscu robią rtg. Kości całe. I, po namysle, decyzja: RATUJEMY ŁAPKĘ !

To nie bedzie krótkie i łatwe leczenie. Kot ma poszarpane mięśnie, ścięgna, nerwy. Czeka go bardzo długi pobyt w szpitalu i minimum jedna operacja. Poa tym codziennie podawane leki, codzienne opatrunki, kolejne badania posiewowe rany, żele i preparaty gojące... wyżywienie, rehabilitacja łapki... na koniec kastracja.

Przeprasamy za drastyczne zdjecia, ale tak własnie wygląda ta rana.  jak powstała - nie wiemy. Po rozmieszczeniu dziur można przypuszczac, że kot albo złapał się we wnyki szczękowe, albo spadł na deskę z gwoździami. To nie jest ani ugryzienie, ani np. widły czy inny ostry przedmiot używany przez ludzi.

Będziemy  wdzięczni za każde wsparcie, każdego smsa, każde udostępnienie.

Po zakończeniu leczenia (sierpień/wrzesień) kocurek będzie szukał domu.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
89 zakończonych zbiórek
Wsparły 534 osoby
6 082,01 zł (101,36%)