Świat o nich zapomniał...

Zbiórka zakończona
Wsparło 325 osób
12 730 zł (84,86%)

Rozpoczęcie: 4 Lipca 2022

Zakończenie: 2 Października 2022

Godzina: 03:08

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

To zgłoszenie na długo zostanie w naszej pamięci. Zostaliśmy wezwani do kotka przebywającego na jednej posesji niedaleko Stalowej Woli. Kiedy jednak zjawiliśmy się na miejscu, zastaliśmy kilkadziesiąt kotów w stanie agonalnym i jednego martwego kociaka.

Wszystkie przeraźliwie chude, ze sterczącymi kręgosłupami. Pchły widzieliśmy już z daleka gołym okiem, a uszy były tak zainfekowane świerzbowcem, że wiele z nich wydrapało je boleśnie do samej krwi.

W pierwszej kolejności zabraliśmy matki z maluszkami. Kociaki są w stanie tragicznym. W pierwszy dzień nie były w stanie chodzić. Mdlały i miały problemu neurologiczne. Na kociaku ważącym 150 g znaleźliśmy około 40 pcheł.

Część kotów jest niewidoma - nie wiemy dlaczego. Wszystkie mają biegunki, a jeden z nich ma przykrą dolegliwość wypadania części jelita, co wymaga hospitalizacji i najprawdopodobniej operacji.

Długowłosy kocurek ma odparzenia i grzybicę. Kołtuny spowodowały infekcję, nie mówiąc już o ogromnym dyskomforcie i tonie odchodów przy jego ogonku.

Długowłose kociątko ma na tyle uszkodzone oczka, że musi jechać do profesora okulisty do Lublina. Owrzodzenie powoduje, że na dzień dzisiejszy jest niewidomy.

To tylko część całej relacji...długo by pisać.

Jesteśmy już po trzech interwencjach w tym miejscu. Czeka nas jeszcze co najmniej jedna, ponieważ została tam kocia babcia, kocica w ciąży i długowłosy kocur w strasznym stanie. Na tą chwilę koty muszą tam wrócić. Nie stać nas ani na leczenie, ani dalsze utrzymanie prawie 30 nowych podopiecznych. Mamy jednak nadzieję, że uda się zebrać środki na utrzymanie tego stadka i będziemy mogli większość z nich zatrzymać i znaleźć im nowe domy.

Wszystkie kociaki, pomimo ogromnego cierpienia jakie przeżywają, są niesamowicie wdzięczne. Zjadają posiłki niemal z całą miseczką, kręcą się między nogami, radośnie ugniatając łapkami. Kochani, prosimy, pomóżcie nam!

Edit. 05.07.

Kolejna interwencja i kolejne koty. Niestety ciężarna kotka nadal nie weszła do klatki łapki :(

Pomogli

Ładuję...

Organizator
11 aktualnych zbiórek
146 zakończonych zbiórek
Wsparło 325 osób
12 730 zł (84,86%)