Pomagamy psu z bezwładem

Człowieku, wyobraź sobie, iż masz pięćdziesiąt-sześćdziesiąt lat, jesteś nie-za-piękny, już nie za-młody, przez nikogo nie chciany, do tego jeszcze potrącony przez samochód, lub przez kogoś pobity i że leżysz na poboczu drogi niewidzialny przez dwunożne istoty.

Pędzące auta mijają Cię z hukiem, a Ty nie wiesz, czy któreś z nich nie przejedzie Ci dodatkowo po rękach.Bo tylne niestety  w wyniku uszkodzenia  są bezwładne. Nikt Cię nie zauważa, bo przecież, nie jesteś człowiekiem, a tylko psem, w dodatku nie młodym, nie pięknym i nie rasowym, po prostu jesteś niewidzialnym i cierpiącym w samotności Rexem.

Rex, pomimo tego, miał szczęście, został znaleziony przez nasza wolontariuszkę. Nie przeszła obojętnie, szybki transport i szybka decyzja, pomagamy, ratujemy.

Rex potrzebuje dogłębnej diagnostyki, aby ustalić, co jest uszkodzone, iż tylne łapki są bezwładnei czy ma jeszcze szansę na normalne chodzenie, na normalne życie bez cierpienia.

Rtg, tomografia to jak zwykle koszt kilkuset złotych, plus transport, utrzymanie, badania krwi, kastracja, szczepienia, czipowanie to kolejne setki złotych.

Jeżeli po diagnostyce, okaże się, iż uraz u Rexa jest operacyjny, psiak poddany zostanie operacji chirurgicznej. To zazwyczaj koszt około 1500-2000 zł. Dlatego też zbiórkę założyliśmy na 3000 zł z opcją zwiększenia kwoty.