Abym mogła jeszcze żyć

Kochani wspólnymi siłami udało nam się uratować Różyczkę przed śmiercią w rzeźni. Piękna, bardzo dobra, spokojna, rozsądna  klacz trafiła pod naszą opiekę. Nie do uwierzenia było, że ktoś mógłby się takiego konia pozbyć... a jednak.

Róża bardzo mocno kuleje na lewą przednią nogę. Kulawizna spowodowana jest ogromnym zwyrodnieniem stawów. Mimo bólu poruszamsię wśród przyjaciół po pastwisku. Jednak my widzimy jej cierpienie. 

Ma ogromne chęci do życia i bycia rozpieszczaną. Ogromna sercem i ciałem. Jest w stanie niejednego człowieka nauczyć i pokazać jak szlachetnymi i pięknymi zwierzętami są konie.

Niestety jeśli chcemy, aby Różyczka mogła się jeszcze cieszyć odrobiną życia bez bólu musimy walczyć o poprawienie jej stanu, choć troszkę jeszcze na jakiś czas. Nie wyobrażamy sobie pożegnania z nią :( 

Musimy zakupić dla Różyczki specjalny . Koszt zakupu to 1100 zł jednorazowej kuracji. Bardzo prosimy o pomoc w zgromadzeniu funduszy dla Różyczki.