Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy bardzo za Wasze wsparcie.
Stan Icka jest już stabilny i idzie ku lepszemu.
Zbadane miał serduszko, jest mocno powiększone.
Obecnie ma ustawione leki i liczymy, że wszystko będzie dobrze.
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękujemy.
W sobotę rano u Icka nastąpił kryzys: zaczął ciągnąć tylną nóżkę, miał problemy z oddychaniem. Wizyta u lekarza, mnóstwo leków. Dzisiaj już jest lepiej, jutro dalsza diagnostyka. Trzymajcie kciuki.
Takie słowa usłyszałam od opiekunki tego kota. Piękny dom, zadbany ogród i ON: obraz bezsilności i niemocy! Siedział skulony na schodach i prosił o pomoc, której nie dostał! Właścicielka bez żalu oddała kota i ruszyliśmy na podbój lecznicy weterynaryjnej.
Pierwsze badania i wrzody w całym pyszczku. Analizy krwi nie można zrobić, bo jest zbyt słaby.
Dostał antybiotyki, preparaty wzmacniające i do domu. Piękny kot, a tak wyniszczony, na ciałku same dredy, powolutku usuwamy nożyczkami, bo wyczesać się nie da. Jest przekochany, spokojny, chyba rozumie, że dostaje pomoc. Patrzy z uwagą tymi swoimi wielkimi oczyskami, przygląda się wszystkiemu, co robię i najbardziej chce, żebym była z nim na stałe. Mości się wtedy na kolankach, mruczy, trochę pokicha i posmarka i widać, że jest mu dobrze.
Icuś jest już starszym panem i potrzebuje tylko spokoju i dobrego jedzonka. O ile spokój ma zapewniony, o tyle z tym dobrym jedzonkiem jest nie do końca tak, jak bym chciała. Staram się, jak mogę, jednak przy 7 psach i 19 kotach ciężko jest zapewnić dobrej jakości karmę.
Dlatego też zwracam się do Was o wsparcie Icka, żeby mógł dostać lepszą karmę i witaminki, stosownie do wieku i stanu zdrowia. To jak, pomożecie?
Ładuję...